Blanka Lipińska komentuje imieninowy bukiet od Barona. "Nie ogarniam własnego życia"
Blanka Lipińska i Baron znowu razem? Takie plotki pojawiły się po informacji o tym, że muzyk wręczył byłej partnerce bukiet kwiatów. Autorka "365 dni" skomentowała. Celebrytka nie ukrywa, że nadal widuje się z byłym partnerem. Czy na pewno byłym?
Blanka Lipińska to zdaniem wielu osób ewenement literacki, zdaniem innych przykład na to, jak obniżył się poziom polskiej kultury. Faktem jest jednak, że autorka "365 dni" stała się gwiazdą z ekspresowym tempie, a sama seria erotycznych powieści stała się bestsellerem. O ile talent pisarski Blanki jest mocno dyskusyjny, o tyle jej sukcesu komercyjnego nie da się podważyć. Ekranizacja "365 dni" była równie kontrowersyjna, ale także było o niej bardzo głośno. Jednak świetnie sprzedające się erotyki to nie jedyny powód, dla którego mówi się o Lipińskiej.
Tematem niezwykle często nagłaśnianym przez media był związek Blanki Lipińskiej z Baronem, gitarzystą grupy Afromental, jednym z jurorów " The Voice of Poland" i byłym partnerem Julii Wieniawy. Para przez jakiś czas ukrywała swoją relację, jednak gdy się ujawniła, wszystko wskazywało na to, że dobrali się idealnie. Wspólne zdjęcia, wywiady, w których pojawiał się nawet watek małżeństwa. Zapowiadała się sielanka, niestety życie zadecydowało inaczej i ostatecznie Blanka i Baron rozstali się. Odcięli się jednak od teorii o wielkiej kłótni i przyznali, że mają zamiar pozostać przyjaciółmi. W mediach zawrzało, gdy pojawiła się informacja, że Baron wręczył Blance kwiaty. Mówiono nawet o tym, że celebryci wrócili do siebie. Sytuacje postanowiła skomentować sama autorka "365 dni".
Blanka Lipińska komentuje bukiet od Barona. Nie wrócili do siebie?
Na Instastory Blanki Lipińskiej pojawiła się nowa relacja, na której możemy zobaczyć głośno komentowany w mediach imieninowy bukiet. Autorka "365 dni" ostudziła jednak wyobraźnię fanów, którzy widzieli ją ponownie u boku Barona.
- Ciekawa jest historia tych kwiatów, bo czytałam dziś, że dostałam je w Puławach. A mi się wydawało, że to było w Warszawie. Niesamowite jak nie ogarniam własnego życia - czytamy.
Blanka zasugerowała, że medialne doniesienia są wyssane z palca. Warto zauważyć, że Lipińska przyznała, że ma dobry kontakt z Baronem i zdarza jej się spotkać z byłym partnerem.
- "Niestety" nie ma tu żadnej dramy, wciąż jesteśmy dla siebie wsparciem i mądrością. Robienie ze mnie ofiary wykorzystanej przez "bawidamka". Ludzie, serio? Przecież to ja go sobie wymyśliłam i uwiodłam, nie on mnie. Tak, mamy ze sobą doskonały kontakt. Tak, rozmawiamy i szanujemy siebie, a nawet widujemy - opowiadała.
Najwyraźniej więc Blanka nie myśli o powrocie do zakończonej relacji. Ciekawe, co myśli Baron.
Tu się dzieje
