Joanna Opozda zyska na awanturze z ojcem? Zaskakująca opinia eksperta. "Świetny start"
Joanna Opozda ma teraz bardzo trudny moment. Choć jej sprawy osobiste dobrze się układają - jest w szczęśliwym małżeństwie z Antkiem Królikowskim i lada moment na świat przyjdzie ich dziecko - to jednak ostatnie sprawy rodzinne burzą tę sielankę. Zdaniem ekspertów od mediów i reklamy, mimo tych trudności, aktorka na całej sytuacji tylko zyska.
Joanna Opozda i Antoni Królikowski są od kilku miesięcy szczęśliwym małżeństwem. Choć wścibscy nie dawali im zbyt dużych szans na przetrwanie, oni kompletnie się tym nie przejmowali i już wkrótce na świat przyjdzie ich wspólne dziecko. Niestety, sielankę tę przerwały niedawne wydarzenia z ojcem Joanny w roli głównej. Mężczyzna strzelał do rodziny, która przybyła, by zabrać swoje rzeczy z mieszkania. Dariusz Opozda wymienił zamki w drzwiach i nie pozwalał żonie i córce wejść do lokalu. Kobietom towarzyszył mąż Joanny, który wspiera ją w tej trudnej sytuacji. Niestety, choć sprawa ta nie dotyczy go bezpośrednio, okazuje się, że syn zmarłego Pawła Królikowskiego może na całej awanturze wiele stracić.
Zobacz także: Matka Dariusza Opozdy broni swoich słów. Wydała kolejne oświadczenie
Co ciekawe, zdaniem ekspertów, których wypowiedzi przywołuje serwis WP, całkiem inaczej sytuacja wygląda w odniesieniu do Joanny Opozdy. Aktorka w ostatnich dniach zyskała olbrzymią rozpoznawalność, a jej nazwisko jest jednym z najczęściej wyszukiwanych w sieci.
Joanna Opozda zyskała na rodzinnym dramacie?
Serwis WP poprosił o komentarz specjalistów z zakresu mediów i reklamy, których zdaniem zainteresowanie wokół rodzinnego dramatu Joanny Opozdy na dłuższą metę może być dla niej korzystne, jeśli chodzi o jej sytuację zawodową.
Cóż, poetyka życia celebryckiego w mediach wymaga ciągłej obecności i podgrzewania jej za wszelką cenę - przyznał medioznawca WP prof. Jacek Dąbała z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak podkreśla, to w pełni naturalne, że zainteresowanie Joanną Opozdą w obecnej sytuacji jest tak duże. Zauważa, że celebrytami interesują się nie tylko osoby, które kim kibicują, ale także ich przeciwnicy. Wszystko to wpływa na rozpoznawalność gwiazd i ich sytuację finansową.
Ludzie zawsze interesowali się życiem prywatnym celebrytów i nic się pod tym względem nie zmienia. Niektórzy utożsamiają się ze swoimi gwiazdami i kochają je bezkrytycznie, inni są chorobliwie ciekawscy i wścibscy, inni ich nienawidzą i pogardzają nimi, a jeszcze inni po prostu im zazdroszczą. To podgrzewa zainteresowanie i pozwala celebrytom funkcjonować finansowo - mówi Dąbała.
Inny ekspert w rozmowie z WP podkreślił, że nie liczy się to, o czym się mówi, tylko to, by "nie przekręcać nazwiska".
Kiedyś bardzo się zżymałem na słynne powiedzenie o tym, że "nieważne, jak mówią, byle nie przekręcali nazwiska". Dziś mam wrażenie, że ta zasada rzeczywiście dobrze oddaje to, co się obecnie dzieje na rynku reklamowym. Na pierwszym etapie budowania marki naprawdę nie ma wielkiego znaczenia, z czego wynika popularność - powiedział Szymon Sikorski, specjalista w dziedzinie reklamy i szef firmy Publicon. Paradoksalnie w tym pierwszym momencie zdobywania popularności liczy się przede wszystkim sam fakt rosnącej rozpoznawalności, a nie to, z czego ona wynika - dodał.
Cóż, nawet jeśli trudna sytuacja rodzinna i medialne wydarzenia podniosą rozpoznawalność Joanny Opozdy, to jednak możemy przypuszczać, że sama aktorka wcale nie ma w tym powodów do zadowolenia. Przykre zdarzenia i konflikt w rodzinie są dla niej szczególnie trudne do zniesienia teraz, kiedy jest już w zaawansowanej ciąży. Gwiazda informowała, że przez ostatnie wydarzenia czuje się bardzo źle i niespodziewanie nawet trafiła do szpitala.
Tu się dzieje
