Ari Behn nie żyje. Członek rodziny królewskiej popełnił samobójstwo
Ari Behn nie żyje. Były mąż norweskiej księżniczki popełnił samobójstwo. Rodzina królewska wydała oficjalne oświadczenie w sprawie śmierci 47-latka.
Ari Behn nie żyje
Ari Behn nie żyje. Znany norweski pisarz i dramaturg, a także były mąż księżniczki Marty Ludwiki, popełnił samobójstwo w wieku 47 lat. Rodzina królewska wydała oficjalne oświadczenie w sprawie śmierci Ariego.
- Z wielkim smutkiem informujemy, że królowa i ja otrzymaliśmy wiadomość o śmierci Ari Behna. Ari jest ważną częścią naszej rodziny od wielu lat i mamy ciepłe, miłe wspomnienia o nim - przekazał król Norwegii Harald V.
Kondolencje po śmierci byłego członka rodziny królewskiej złożyła norweska premier Erna Solberg.
- Chce złożyć najszczersze kondolencje rodzinie tragicznie zmarłego Ari Behna. Kieruje swoje myśli do wszystkich, którzy go kochali - napisała w oficjalnym liście.
Ari Behn i księżniczka Norwegii Marta Ludwika pobrali się 24 maja 2002 roku. Małżeństwo doczekało się trzech córek: Maud, Leah i Emmy. Związek Ariego i Marty zakończył się rozwodem w 2017 roku.
Ari Behn był domniemaną ofiarą Kevina Spacey'ego
Ari Behn w 2017 roku oskarżył publicznie znanego aktora Kevina Spacey'ego o molestowanie seksualne. Do zdarzenia miało ponoć dojść w 2007 roku w trakcie ceremonii wręczenia Pokojowej Nagrody Nobla. Ari na antenie radia P4 przyznał, że aktor zaprosił go na papierosa, a następnie próbował dotknąć jego krocza. Zniesmaczony mąż norweskiej księżniczki odpowiedział "może później" i jak najszybciej oddalił się od Kevina.
To już druga domniemana ofiara Kevina Spacey'ego, która zmarła w 2019 roku. We wrześniu zmarł masażysta, którego znany aktor również miał molestować i zmuszać do dotykania genitaliów. Przyczyna śmierci masażysty nie została podana do wiadomości publicznej.
RadioZET.pl/PCh