Tak wyglądały ostatnie dni Marzeny Kipiel-Sztuki. „Nie dawała się chorobie”
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w hospicjum po ciężkiej chorobie. Na pogrzeb gwiazdy „Świata według Kiepskich” przybyły tłumy zasmuconych żałobników. Krótko po uroczystości wyszło na jaw, jak wyglądały ostatnie dni aktorki. Marzena Kipiel-Sztuka do samego końca wierzyła, że pokona chorobę.
![Marzena Kipiel-Sztuka Marzena Kipiel-Sztuka](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/newsy/tak-wygladaly-ostatnie-dni-marzeny-kipiel-sztuki-nie-dawala-sie-chorobie/23749791-1-pol-PL/Tak-wygladaly-ostatnie-dni-Marzeny-Kipiel-Sztuki.-Nie-dawala-sie-chorobie_content.png)
Tak Marzena Kipiel-Sztuka walczyła z chorobą. Tylko jedno dawało jej ukojenie
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła 9 czerwca 2024 roku. Informację o śmierci gwiazdy „ Świata według Kiepskich” przekazała Renata Pałys, czyli serialowa Paździochowa. Bliscy aktorki zorganizowali jej nietypowy pogrzeb, który przed śmiercią zaplanowała sama Marzena Kipiel-Sztuka. Podczas uroczystości, przyjaciele znanej z roli Halinki Kiepskiej aktorki zdradzili, na co chorowała Marzena Kipiel-Sztuka. Niedługo po ostatnim pożegnaniu dziennikarze Faktu porozmawiali z pracownicą hospicjum, w którym przebywała gwiazda. Tak wyszło na jaw, jak wyglądały ostatnie dni życia Marzeny Kipiel-Sztuki. Rozmówczyni serwisu zdradziła tylko to, co uznała za stosowne i podkreśliła, że gwiazda „Świata według Kiepskich” do samego końca walczyła z chorobą.
Ostatnie dni Marzeny Kipiel-Sztuki. „Do końca wierzyła, że uda jej się pokonać chorobę”
W Fakcie ukazał się wywiad z panią Renatą Wierzbicką, która była jedną z osób sprawujących opiekę nad Marzeną Kipiel-Sztuką. Pracownica hospicjum niezwykle ciepło wspomina czas, który dzieliła z gwiazdą „Świata według Kiepskich”. Choć aktorka walczyła z chorobą, miała się bardzo dobrze czuć w hospicjum. Ukojenie dawały jej między innymi długie chwile spędzone w ogrodzie. - Bardzo lubiła to miejsce. Gdy któregoś dnia sadziłam kwiaty na rabatach, poprosiła, żeby ją zabrać na patio, by mogła patrzeć, bo kochała rośliny. To sprawiało jej przyjemność. Lubiła opowiadać o kwiatach, doradzała, jak trzeba je posadzić, co zrobić, by kwitły - dowiadujemy się z rozmowy.
Pracownica placówki, w której przebywała Marzena Kipiel-Sztuka ujawniła, że aktorka robiła wszystko, by powrócić do zdrowia. - Gdy zamieszkała w hospicjum, ćwiczyła regularnie. To było niesamowite, jak jeździła na rowerku stacjonarnym. Śmiała się, że do Warszawy już kilka razy dojechała i że jeszcze ma wiele do zrobienia. Nie dawała się chorobie. Lekarze i cały personel bardzo o nią dbali i wspierali, jak zresztą o wszystkich naszych pensjonariuszy, ona zaś raczyła nas barwnymi opowieściami, a potrafiła mówić ciekawie godzinami - wspominała Renata Wierzbicka.
Kobieta jest przekonana, że Marzena Kipiel-Sztuka do końca wierzyła, że uda jej się pokonać chorobę. Aktorka planowała wesprzeć finansowo organizowany przez hospicjum rajd rowerowy i zaśpiewać podczas sportowej imprezy. - Mówiła, że gdyby miała pieniądze, chciałaby być cichym sponsorem rajdu, bo jej nie zależało na rozgłosie, to była potrzeba serca. W zeszłym roku kupiliśmy ze zbiórki z rajdu samochód, bo mamy nie tylko hospicjum stacjonarne, ale i domowe poradnie, więc jeździmy do ludzi potrzebujących wsparcia. Ona chciała nam w tym pomóc, bo do końca wierzyła, że pokona chorobę. Żartowała, że jak ma umrzeć, to tylko w domu i z papierosem w swoim łóżko - opowiadała pracownica hospicjum.
Z rozmowy Faktu z Renatą Wierzbicką dowiedzieliśmy się także, że podczas pogrzebu Marzeny Kipiel-Sztuki zbierane były datki na hospicjum. W sumie wolontariuszom udało się zgromadzić 12 tysięcy złotych, a później na konto wpłynęły kolejne 3 tysiące. - Marzena marzyła, żeby coś po niej zostało. (…) W sumie na rajd, który odbył się 16 czerwca, trzy dni po pogrzebie Marzeny przekazaliśmy ponad 15 tysięcy, Marzenka byłaby szczęśliwa - zakończyła wzruszającą rozmowę jedna z opiekunek Marzeny Kipiel-Sztuki.
Źródło: Radio ZET/Fakt