slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Marzena Kipiel-Sztuka była samotna. Joanna Kurowska: „Jest postacią tragiczną”

2 min. czytania
11.06.2024 08:48

Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Gwiazda „Świata według Kiepskich” nie miała szczęścia w miłości i nie założyła rodziny. Aktorka nie utrzymywała kontaktów z siostrą, a jej pogrzeb organizują aktorzy. Joanna Kurowska ujawniła, że Marzena Kipiel-Sztuka była bardzo samotna.

Joanna Kurowska i Marzena Kipiel-Sztuka
fot. Tadeusz Wypych/East News, TVN (Dzień Dobry TVN)
slot: billboard
slot: billboard

Marzena Kipiel-Sztuka żyła w samotności. Joanna Kurowska smutno o koleżance

Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Aktorka znana ze „ Świata według Kiepskich” zmarła 9 czerwca 2024 roku po walce z ciężką chorobą. Gwiazda Polsatu sama zaplanowała swój pogrzeb, który będzie różnił się od innych żałobnych uroczystości. Marzena Kipiel-Sztuka nie doczekała się dzieci i pochowała aż czterech partnerów. Aktorka nie miała też dobrych relacji z siostrą. - Niestety nie udało nam się pogodzić i porozmawiać przed śmiercią - wyznała kobieta w Fakcie. Właśnie dlatego pogrzeb gwiazdy „Świata według Kiepskich” zorganizują bliscy jej aktorzy. W rozmowie z Super Expressem Joanna Kurowska wyznała, że koledzy i koleżanki z planu byli dla Marzeny Kipiel-Sztuki jak rodzina.

Redakcja poleca

Joanna Kurowska ujawnia prawdę o Marzenie Kipiel-Sztuce. „Czuła się samotna”

Trudna historia miłosna Marzeny Kipiel-Sztuki i brak dobrych relacji z siostrą sprawiły, że gwiazda „Świata według Kiepskich” żyła w samotności. Zdaniem Joanny Kurowskiej, która w serialu Polsatu grała żonę prezesa Kozłowskiego, aktorka była bardzo towarzyską osobą, lecz gdy opuszczała plan, często nie miała się do kogo odezwać.

- Spotykałyśmy się w hotelu we Wrocławiu, w którym obie nocowałyśmy, gdy ja grałam także w „Pierwszej miłości”. Schodziłyśmy razem na kolacje. Skończyło się grać i schodziło się na te kolacyjki. Byliśmy jak rodzina, jak klan. Na takim planie siedziało się przecież wiele dni. Gdy się rozjeżdżałyśmy, miałyśmy kontakt telefoniczny. Mam wrażenie, że Marzenka czuła się samotnie poza planem. To było całe jej życie. Dzwoniła do mnie bardzo często - opowiadała.

Redakcja poleca

Joanna Kurowska wielokrotnie namawiała Marzenę Kipiel-Sztukę na przeprowadzkę. Aktorka uważała, że gdyby odtwórczyni roli Halinki Kiepskiej zamieszkała we Wrocławiu, czułaby się znacznie lepiej. Niestety gwiazda „Świata według Kiepskich” nie chciała nawet myśleć o opuszczeniu rodzinnych stron.

- Ona mieszkała pod Legnicą, bo to nie była Legnica, tylko pod Legnicą. Gdyby mieszkała chociaż we Wrocławiu, miałaby łatwiej o kontakty z kolegami z planów. Nie miała samochodu, a ona bardzo kochała ludzi, była towarzyska... Myśmy zawsze z Zosią Czerwińską mówiły jej, żeby się przeniosła do Wrocławia, bo to zupełnie inne środowisko i człowiek nie jest narażony na samotność. (…) 58 lat to nie jest czas na umieranie! Właśnie teraz powinna czerpać z życia i tego, co już dokonała. Marzenka jest postacią tragiczną - podsumowała smutno Joanna Kurowska.

Źródło: Radio ZET/Fakt/Super Express

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art