Andrzej Grabowski o Marzenie Kipiel-Sztuce. „Myślałem, że z tego wyjdzie”
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła 9 czerwca w wieku 58 lat. Aktorka najbardziej znana była z serialu „Świat według Kiepskich”, w którym grała Halinę Kiepską. Andrzej Grabowski, który wcielał się w rolę Ferdka, powiedział o tym, jak zareagował na śmierć koleżanki.
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Andrzej Grabowski wspomina aktorkę
9 czerwca media obiegła wstrząsająca wiadomość o śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki. Jako pierwsza tę informację opublikowała Renata Pałys, która w „ Świecie według Kiepskich” grała Helenę Paździochową. Do tej pory nieznane są przyczyny śmierci serialowej Haliny Kiepskiej. Wiadomo jedynie tyle, że w ostatnim czasie poważnie chorowała.
W rozmowie z Pudelkiem Andrzej Grabowski zdobył się na wspomnienia o zmarłej koleżance z planu serialu. Jak pracowało mu się z Marzeną Kipiel-Sztuką przy „Świecie według Kiepskich”? – Z Marzeną pracowało mi się raz lepiej, raz gorzej – jak to zwykle bywa na planie. Nie ma zasady, że na planie jest tylko źle, albo tylko dobrze. Tak samo jest w przypadku ludzi – człowiek nie jest tylko dobry, albo tylko zły. Raz bywa dobry, a raz zły. Podobnie ja, jak i wszyscy – powiedział serialowy Ferdek.
Andrzej Grabowski wiedział o złym stanie Marzeny Kipiel-Sztuki
Jak przyznał Andrzej Grabowski, przeżywał wraz z koleżanką z planu różne wzloty i upadki. Rzadko się kłócili, za to częściej panowała między nimi zgoda. – Raz na planie z Marzeną było świetnie, raz było fantastycznie, raz było gorzej, raz się kłóciliśmy o coś tam, częściej się ze sobą zgadzaliśmy. Normalna praca jak wszędzie – jak w biurze, jak w kopalni… – rozmyślał Grabowski w rozmowie z Pudelkiem.
Jak aktor zareagował na śmierć Marzeny Kipiel-Sztuki? Andrzej Grabowski wiedział, że z jego koleżanką z planu nie jest najlepiej. Miał jednak nadzieję, że wyjdzie ze swojej choroby. – Wiedziałem, że z Marzeną nie jest dobrze, ale myślałem, że z tego wyjdzie, w końcu była młodą osobą – miała 58 lat, za parę miesięcy skończyłaby 59. To nie jest wiek, kiedy się umiera – zakończył gorzko serialowy Ferdynand Kiepski.
Tu się dzieje
