slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Wiadomo, na co chorowała Marzena Kipiel-Sztuka. Znajomi ujawnili przyczynę śmierci

2 min. czytania
13.06.2024 21:52

Marzena Kipiel-Sztuka zmarła 9 czerwca w wałbrzyskim hospicjum. Przyczyny śmierci odtwórczyni Haliny ze "Świata według Kiepskich" wyszły na jaw podczas pogrzebu w Legnicy. Przyjaciele aktorki ujawnili, z jaką chorobą zmagała się Marzena Kipiel-Sztuka. 

Marzena Kipiel-Sztuka
fot. TRICOLORS/East News
slot: billboard
slot: billboard

Przyczyny śmierci  Marzeny Kipiel-Sztuki. Na co chorowała Halina z "Kiepskich"?  

Znana z roli Haliny Kiepskiej Marzena Kipiel-Sztuka odeszła rankiem 9 czerwca w wałbrzyskim hospicjum. Jako pierwsza tragiczną wiadomość potwierdziła Renta Pałys, czyli serialowa Helena Paździoch, która widziała się z Marzeną Kipiel-Sztuką tuż przed śmiercią. Zgodnie z jej relacją, 58-latka zmarła o 9:00 rano po długiej walce z chorobą. Nie chciała jednak ujawnić, z czym konkretnie zmagała się gwiazda "Kiepskich". 

Przyczyny śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki zostały ujawnione podczas pogrzebu, który odbył się w czwartek 13 czerwca w Legnicy. Przyjaciele aktorki ujawnili, że Marzena Kipiel-Sztuka chorowała na raka płuc. "Marzena myślała, że umrze na raka płuc. Całe życie jarała te swoje cieniasy. Późno się dowiedziała o nowotworze" - cytuje żałobników "Super Express". 

Pogrzeb Marzeny Kipiel-Sztuki w Legnicy
7 Zobacz galerię
fot. Kacper Loch/East News

Renata Pałys o ostatnich dniach Marzeny Kipiel-Sztuki

Serialowa Helena była jedną z osób, które do końca miały kontakt z chorą Marzeną Kipiel-Sztuką. Po raz ostatni widziała ją dzień przed śmiercią, lecz z aktorką było już bardzo źle. Pałys wiedziała, że prawdopodobnie są to ostatnie godziny życia 58-latki. Z przejęcia nie spała całą noc. Rankiem w niedzielę dowiedziała się, że Marzena Kipiel-Sztuka odeszła. 

Podczas pogrzebu Renata Pałys tak mówiła o zmarłej koleżance. - Znałam Marzenę najdłużej z ekipy całego "Świata według Kiepskich". Poznałam ją w teatrze w Legnicy. Zadziwiona byłam jej umiejętnościami i techniką, bo była początkującą aktorką. Gdy w 1999 roku spotkałam ją na planie, to się bardzo ucieszyłam, zawsze nasze wspólne cele były idealne, nie było potrzeba robić powtórek. Rozumiałyśmy się bez słów, nie trzeba było nas reżyserować. 

Redakcja poleca
slot: leaderboard_pod_art