Krzysztof Rutkowski zdradził sekret swojej fryzury. Jak detektyw dba o włosy?
Krzysztof Rutkowski zasłynął dzięki temu, że angażuje się w najgłośniejsze sprawy kryminalne w Polsce. Jego znakiem rozpoznawczym jest fryzura. Sławny detektyw bez licencji zdradził, jak o nią dba.
![Krzysztof Rutkowski Krzysztof Rutkowski](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/newsy/krzysztof-rutkowski-zdradzil-sekret-swojej-fryzury-jak-detektyw-dba-o-wlosy/23778706-1-pol-PL/Krzysztof-Rutkowski-zdradzil-sekret-swojej-fryzury.-Jak-detektyw-dba-o-wlosy_content_north.jpg)
Włosy wizytówką detektywa Rutkowskiego
Lata mijają a fryzura śledczego-celebryty się nie zmienia. Kanciasta szczecina jest znakiem rozpoznawczym Krzysztofa Rutkowskiego. Niezaprzeczalnie przykuwa ona uwagę i sprawia, że sławny pozbawiony licencji detektyw nie ginie w tłumie.
Skąd pomysł na tak wymyślne cięcie? Okazuje się, że detektyw czerpał inspirację z popularnej gry wideo, w której świat składa się z kanciastych brył. – Moja fryzura wzięła się od gry Minecraft. Junior jest fanem Minecrafta, przez to, że tata ma kwadratową fryzurę. A ja jestem fanem Juniora, który jest fanem Minecrafta i wszystko się zazębia – powiedział w rozmowie z ShowNews.pl Rutkowski.
Tak Krzysztof Rutkowski dba o włosy
Ikoniczna fryzura Rutkowskiego wymaga częstej pielęgnacji i odpowiedniej stylizacji. W tym samym wywiadzie detektyw bez licencji zdradził, że dba o nią znajomy fryzjer. – Fryzjera odwiedzam wtedy, kiedy jestem w Warszawie. Staram się to robić raz na dziesięć dni - to jest taka konieczność. Przy okazji wpadam też do stolicy na manicure i pedicure. Gdy zdarza mi się być w Warszawie częściej niż wspomniane dziesięć dni, to także odwiedzam mojego zaprzyjaźnionego fryzjera i robimy drobne poprawki w moich włosach – oznajmił Rutkowski. Widać więc, że nie każdy ma zaszczyt zadbać o starannie ułożoną fryzurę detektywa.
Sam Krzysztof Rutkowski przyznaje, że ułożenie jego fryzury jest bardzo czasochłonne. „Minecraftowy image” kosztuje go sporo cierpliwości. I lakieru. – Włosy układam 40 minut. Nie robię tego codziennie, ale jeśli decyduję się na taką fryzurę, używam do tego sporo lakieru. Potrzebuję około 1/4 butelki. Ubolewam, że tego lakieru, który stosuję, nie można kupić stacjonarnie i dlatego muszę go zamawiać w sieci – powiedział ShowNews.pl Rutkowski.
Źródła: Radio ZET/ShowNews.pl