Joanna Kurska psioczy na brak disco polo w TVP. „Władza wstydzi się polskości”
23 czerwca Zenek Martyniuk obchodził 55. urodziny. Z tej okazji wyczerpujące życzenia złożyła mu Joanna Kurska. Przy okazji żona byłego prezesa TVP ponarzekała na obecny stan telewizji publicznej i zarzuciła włodarzom, że wstydzą się polskości. Powód? Brak disco polo podczas koncertów.
Joanna Kurska narzeka na brak Zenka Martyniuka w TVP
Joanna Kurska oraz jej mąż mają wielką słabość do gwiazd disco polo. Tego rodzaju muzyki nie mogło zabraknąć szczególnie na „Sylwestrze Marzeń” w Zakopanem. Kurscy uwielbiają twórczość Zenka Martyniuka, a co więcej, znają się prywatnie. Ostatnio furorę w sieci zrobił filmik opublikowany na TikToku, w którym Jacek Kurski i gwiazdor disco polo wspólnie odpowiadali na zadawane im pytania. Z kolei ich żony mocno się wspierają oraz zachwycają się kolejnymi przedsięwzięciami swoich partnerów. Nic dziwnego, że Joannie Kurskiej ciężko patrzeć na zmiany, które zaszły w TVP – brak disco polo to jednak cios dla fanów tego typu muzyki. Z okazji urodzin Zenka złożyła mu życzenia pełne podziękowań.
– Zenonowi Martyniukowi życzę wspaniałego życia z ukochaną, piękną żoną Danusią. Życzę zdrowia i kreatywności w tworzeniu kolejnych ulubionych piosenek milionów Polaków. Dziękuję za wszystkie koncerty w TVP, które razem zorganizowaliśmy, za wszystkie piki, którymi mógł pochwalić się mój mąż. Za to, że jest sam w sobie społecznym zjawiskiem i symbolem fenomenu naszej polskiej muzyki, którą jako naród pokochaliśmy – powiedziała Joanna Kurska w rozmowie z Plotkiem. Żona byłego prezesa TVP została też zapytana o to, czy wierzy w wielki powrót Zenka do telewizji publicznej. Nie zabrakło wbicia szpili dawnemu pracodawcy.
– W powrót Zenka do TVP za tej władzy wierzę średnio, dlatego że ta władza ma kompleksy, wstydzi się polskości, w związku z czym gardzi i odrzuca disco polo. Bo dla tej władzy polskość to nienormalność, a ta muzyka jest esencją ludycznej polskości. Ale, że kiedyś Zenek wróci do TVP - to tego jestem pewna! – skwitowała bojowniczo Joanna Kurska.
Joanna Kurska miażdży szefową „Pytania na śniadanie”
Joanna Kurska w ostatnim czasie nie gryzie się w język. Niedawno zareagowała na słowa obecnej szefowej „Pytania na śniadanie”, Kingi Dobrzyńskiej – ta zamieściła w sieci komentarze uderzające w Tomasza Kammela i Idę Nowakowską. Byłe gwiazdy TVP nazwała „nadętym chłopczykiem” oraz „durną tancerką”. Joanna Kurska nie mogła zostawić tego bez słowa. W końcu kiedyś program „Pytanie na śniadanie” i prowadzący byli jej oczkiem w głowie, a atmosferę chwalili sobie wszyscy współpracownicy.
– […] Tomasz Kammel, Ida Nowakowska i cały zespół „Pytania na śniadanie” doprowadzili ten program na szczyt, z którego obecna szefowa strąciła go w miesiąc. Żaden program nie może być nr 1 bez profesjonalnych dziennikarzy, a takich miało „Pytanie na śniadanie”, zawodowców, kochanych przez widzów. Poza tym Tomasz Kammel jest nie tylko najlepszym dziennikarzem i prowadzącym na polskim rynku medialnym, ale symbolem TVP pracującym tam od prawie trzech dekad. Decyzje podjęte przez nową szefową są nie tylko niszczeniem programu, ale także działaniem na szkodę spółki – komentowała Kurska dla Świata Gwiazd.
Źródło: Radio ZET/Plotek/Świat Gwiazd
Tu się dzieje
