Skaldowie kończą karierę po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat zmarłego ujawnia
Jacek Zieliński zmarł 6 maja 2024 roku. Współzałożyciel Skaldów od wielu lat toczył nierówną walkę z poważną chorobą, która po czasie dała przerzuty na kości. Andrzej Zieliński ujawnił, co stanie się z zespołem po śmierci jego młodszego brata. Czy Skaldowie zakończą karierę?
Jacek Zieliński nie żyje. Co dalej z przyszłością Skaldów?
Historia zespołu Skaldowie sięga jeszcze połowy lat 60. Kapela współtworzona m.in. przez braci Jacka i Andrzeja Zielińskich nagrała swoją pierwszą płytę w 1967 roku. Zespół do dziś uważany jest za jeden z najważniejszych w historii polskiego rocka, a ich piosenki takie jak „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” czy „Z kopyta kulig rwie” śpiewane są przez pokolenia.
Losy kultowego zespołu zaważyły się jednak na początku maja tego roku. Wtedy też krakowska Piwnica pod Baranami poinformowała o śmierci jednego z filarów kapeli – Jacka Zielińskiego. Muzyk Skaldów przegrał walkę z poważną chorobą, co ujawnił jego brat. Zieliński zmarł 6 maja br., pozostawiając po sobie olbrzymi dorobek artystyczny.
Pozostali Skaldowie po raz ostatni zagrają dla muzyka w trakcie pogrzebu, który odbędzie się 20 maja w jego rodzinnym Krakowie. Grupa pożegna Jacka Zielińskiego trzema piosenkami, które skomponował sam Andrzej Zieliński.
Skaldowie zakończą karierę po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat zmarłego ujawnia
Czy odejście artysty jest równoznaczne z zakończeniem działalności Skaldów? Na temat ten wypowiedział się sam Andrzej Zieliński w niedawnej rozmowie z Plejadą.
Kompozytor i brat zmarłego przekazał portalowi, iż w ostatnich dniach zwróciło się do niego wiele osób, które prosiły o to, aby Skaldowie nie kończyli kariery. Zieliński jednak chce przede wszystkim kierować się wolą swojego zmarłego brata.
– Ludzie, których spotykam w ostatnich dniach, proszą mnie, żeby dalej grać nasze piosenki. Jestem przekonany, że Jacek też by sobie tego życzył. Tym bardziej że od jakiegoś czasu w Skaldach na basie gra jego syn Boguś, a wokalnie wspiera nas jego córka Gabriela. Tak więc kolejne pokolenie Zielińskich weszło już do naszego zespołu. Nie mamy zamiaru kończyć kariery. Będziemy dalej koncertować i wykonywać te utwory, które znają i kochają Polacy – przyznał Plejadzie Andrzej Zieliński. Fani Skaldów mogą więc spać spokojnie.
Źródło: Radio ZET/Plejada
Tu się dzieje
