0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Wojciech Korda nie żyje. Lider Niebiesko-Czarnych odszedł po długiej chorobie

2 min. czytania
21.10.2023 16:30

Wojciech Korda zmarł w wieku 79 lat. Od kilku lat był przykuty do łóżka. Informację o śmierci muzyka jego żona.

Wojciech Korda nie żyje. Lider Niebiesko-Czarnych odszedł po długiej chorobie
fot. NIKODEM JACUK/REPORTER

Wojciech Korda był gitarzystą, wokalistą i kompozytorem rockowym. Kojarzony jest przede wszystkim z formacją Niebiesko-Czarni oraz Ada-Korda i Horda. Współtworzył też muzykę do pierwszej polskiej rock-oprery „Naga”.

Wojciech Korda nie żyje. Miał 79 lat

Wojciech Korda od kilku lat był przykuty do łóżka. Przeszedł co najmniej sześć udarów, a te z kolei spowodowały trwałe zmiany w jego organizmie. W wyniku tracheostomii w ostatnich latach życia oddychał przez respirator, odżywiany był dojelitowo, wymagał też codziennej rehabilitacji, bo cierpiał na parkinsonizm poudarowy. Opiekę nad muzykiem sprawowała jego żona Aldona. To ona przekazała też informację o jego śmierci.

„Dzisiaj o godz. 13.40 po bardzo długiej i ciężkiej chorobie odszedł mój kochany Mąż" - napisała w sobotę 21 października na swoim profilu na Facebooku.

Redakcja poleca

Wojciech Korda miał dzieci. Jego córka to znana wokalistka

Pierwszą żoną Kordy była Ada Rusowicz. Para doczekała się dwójki dzieci – Bartłomieja i Anny. Niestety - rodzinie nie było dane spędzić razem zbyt wiele czasu. 1 stycznia 1991 roku w Poznaniu doszło do wypadku samochodowego, w którego wyniku Ada zmarła. Wojciech został z dziećmi sam. Miał zdecydować, że starszego syna zabierze do siebie, a córką zajmą się jej ciotka i wujek. Ania przez lata nie mogła wybaczyć ojcu, że ją zostawił. Przełom miał nastąpić dwa lata temu – gdy Korda był już przykuty do łóżka.

„Na łóżku zobaczyła człowieka, który od dłuższego już czasu toczy walkę o życie. Sześć udarów mózgu wywołało ogromne i nieodwracalne spustoszenie w jego organizmie. [...] Dla Ani był to bardzo przykry widok. Był czas, że czuła do ojca wiele żalu, ale teraz myślała jedynie o rzeczach, których nie zdążyli sobie powiedzieć”, pisano w 2021 roku na łamach „Dobrego Tygodnia”.

Ania Rusowicz pożegnała ojca w instagramowym wpisie. Napisała, że mu wybacza i pozwala odejść.

Nie przegap
Oni zostali samotnymi ojcami. Bieniuk, Wawrzecki, Pazura, Smoleń sami wychowywali dzieci
4 Zobacz galerię
fot. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER, Piotr Molecki/East News, TRICOLORS/East News, VIPHOTO/East News