Nie żyje Michael Cuscuna. Zdobywca trzech Grammy przegrał walkę z rakiem
Zmarł Michael Cuscuna. Amerykański jazzman, multiinstrumentalista, producent muzyczny oraz współzałożyciel wytwórni Mosaic Records odszedł w wieku 75 lat. Artysta przegrał walkę z chorobą.
Nie żyje Michael Cuscuna – taka informacja trafiła do mediów późnym wieczorem w poniedziałek 23 kwietnia. Amerykański jazzman multiinstrumentalista, który na swoim koncie miał aż 3 nagrody Grammy, zmarł 20 kwietnia 2024 roku.
Nie żyje Michael Cuscuna. Miał 75 lat
Informację o śmierci przekazała wytwórnia Blue Note, dla której wydawał reedycje i sesje studyjne. Powodem śmierci artysty był nowotwór. Jazzman zmarł w swoim domu w Stamford w stanie Connecticut. Szczegóły dotyczące pogrzebu cenionego producenta nie są znane. Michael Cuscuna miał 75 lat. Świat jazzu pogrążony jest w żałobie.
Michael Cuscuna był zasłużoną postacią w świecie muzyki. Swoją aktywność zawodową rozpoczął jeszcze pod koniec lat 60., grał na perkusji, saksofonie oraz flecie. Prędko jednak związał się z branżą producencką, a swoje pierwsze albumy wyprodukował już jako dwudziestoparolatek. Artysta odpowiadał wtedy za płyty amerykańskich muzyków bluesowych – m.in. Bonnie Raitt czy Chrisa Smithera.
Zmarł Michael Cuscuna. Amerykański jazzman miał na swoim koncie 3 nagrody Grammy
W 1983 roku Michael Cuscuna założył wytwórnię Mosaic Records, specjalizują się m.in. produkcją reedycji albumów jazzowych. Firma producenta zajmowała się wydaniami płyt największych gwiazd jazzu – Nata „King” Cole’a, Milesa Davisa czy Theloniousa Monka.
W latach 1993, 1999 oraz 2002 Michael Cuscuna został nagrodzony złotymi statuetkami Grammy. Na swoim koncie miał również 9 nominacji do tej nagrody. Producent aktywnie działał na rzecz promocji jazzu i przez 50 lat badał jego historię.
Źródło: Radio ZET/Variety/Grammy.com
Tu się dzieje
