Netflix będzie tańszy, ale z reklamami? Gigant chce przetestować nowe rozwiązanie

Netflix tańszy w wersji z reklamami? Gigant VOD coraz mocniej zaczyna czuć oddech konkurencji na karku. Firma, która wciąż jest największym graczem na rynku, z bazą klientów liczącą ok. 220 mln użytkowników, poinformowała właśnie, że pierwszy raz od 10 lat, zanotowała znaczący spadek liczby subskrypcji. 

Powodów tego stanu rzeczy jest kilka, ale najważniejszym wydaje się szybki rozwój konkurencyjnych i tańszych serwisów streamingowych, jak HBO Max, Disney+ czy Amazon Prime Video, które oferują coraz bogatszą ofertę rozrywkową.

Podczas spotkania z inwestorami, szefowie Netflixa wspomnieli, że rozważają wprowadzenie nowego rozwiązania. Takiego, którego przez lata nie chcieli wprowadzać do serwisu. Mowa o tańszym abonamencie usługi, w wersji z reklamami.

Redakcja poleca

2

Netflix: początek końca serwisu? Ogromne straty subskrybentów platformy

2

Najgorszy serial świata? "Hard Cell" bez ani jednej pozytywnej oceny

Netflix tańszy, ale z reklamami? Szefowie platformy o nowym pomyśle 

Reed Hastings, obecny prezes Netflixa, sprawujący swoją funkcję razem z Tedem Sarandosem, we wtorek wieczorem rozmawiał z Gregiem Petersem, szefem działu produktu Netflixa, podczas cyklicznego spotkania inwestorskiego platformy. Podczas rozmowy poruszono temat wersji serwisu z reklamami. Z ust Petersa padły wtedy następujące słowa:

„Jednym ze sposobów na zwiększenie różnorodności cenowej serwisu jest wprowadzenie niskopłatnych planów subskrypcji z możliwością wyświetlania reklam. Ci, którzy śledzą poczynania Netflixa, wiedzą, że byłem przeciwny skomplikowanemu modelowi związanemu z reklamami, będąc równocześnie fanem prostoty modelu subskrypcji. Niezależnie jednak od moich własnych preferencji, jestem największym fanem dania użytkownikom wyboru”.

Mężczyzna podkreślił, że firma jest otwarta na nowe rozwiązania, a danie użytkownikom większego niż dotychczas wyboru, poprzez rozszerzenie opcji dostępnych planów taryfowych, wydaje się dobrym kolejnym krokiem dla rozwoju serwisu. Nowe plany miałyby jednak pojawić się najwcześniej za rok, dwa, po odpowiednim przygotowaniu serwisu do nowej wersji usługi.

Czytaj także:  TOP 10 produkcji na Netflixie. Na topie polskie filmy. Co warto zobaczyć? [TOP 10]

RadioZET.pl/Press.pl/Deadline