Absolutnie najlepszy horror ostatnich lat. "Dziedzictwo. Hereditary" to niekonwencjonalna produkcja, która przez swoje wyjście poza schemat nie wszystkim przypadła do gustu. W trakcie seansu poznajemy tu historię rodziny Grahamów, których po śmierci seniorki rodu zaczynają nawiedzać coraz dziwniejsze zdarzenia.
Co najważniejsze, horror Ariego Astera należy do rzadkich przypadków, w których po odarciu go z otoczki grozy, wciąż broni się jako pełnoprawny film. Poza straszeniem nas (a uwierzcie, to robi pierwszorzędnie) oferuje bowiem psychologiczną podróż po umysłach zrozpaczonych ludzi, którzy starają się poradzić sobie z poczuciem straty. Chapeau bas.