Obserwuj w Google News

„Ranczo”: Artur Barciś zagra główną rolę? Cezary Żak odpowiedział

Redakcja
2 min. czytania
22.02.2019 12:54

Pojawiły się informacje, że to nie Cezary Żak ma odgrywać pierwszoplanową rolę w nowych odcinkach „Rancza”. Miałby zastąpić go Artur Barciś, czyli serialowy Arkadiusz Czerepach. Żak postanowił skomentować medialne doniesienia.

„Ranczo”: Artur Barciś zagra główną rolę? Cezary Żak odpowiedział
fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Telewizja Polska z pewnością jest dumna z sukcesu serialu „Ranczo”. Komediowa opowieść o z pozoru sennej polskiej miejscowości zyskała ogromną popularność widzów. Perypetie Lucy, Kusego czy panów z „ławeczki” przykuwały do ekranów rzesze widzów. Duża w tym zasługa dobrze napisanych i wykreowanych postaci, również tych drugoplanowych. Informacja o pojawieniu się nowych odcinków „Rancza” zelektryzowała wielbicieli Wilkowyj, pojawiły się jednak informacje, że nie wszystkich aktorów z poprzednich odsłon zobaczymy w najnowszej serii. Mimo to szkielet obsady wydawał się niezmienny. Niespodziewanie jednak zaczęto mówić o problemach związanych z zaangażowaniem Cezarego Żaka. Jak poinformował „Super Express”, w roli głównego bohatera miałby wystąpić Artur Barciś.

Artur Barciś
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Artur Barciś zastąpi Cezarego Żaka?

Według „Super Expressu” przeszkodą w zaangażowaniu Żaka do produkcji mają być kwestie finansowe. Warto również przypomnieć, że bracia Kozioł odgrywani przez aktora opuścili Wilkowyje. W związku z tym pojawiły się spekulacje, że fabuła będzie się toczyć wokół Arkadiusza Czerepacha, w którego wciela się Artur Barciś. On sam przyznał, że otrzymał scenariusz, który bardzo mu się spodobał. Zdradził również, że w planach jest pełnometrażowa wersja „Rancza”.

Barciś wydaje się bardzo dobrze zorientowany w planach producentów. Medialne spekulacje studzi jednak Cezary Żak, który zdementował informacje o swoich żądaniach finansowych.

„Nieprawdą jest, że nie mam ochoty na wzięcie udziału w kolejnej odsłonie serialu. Zawdzięczam tej pracy tak wiele, że byłoby to co najmniej nie na miejscu. Nieprawdą jest ,że zażądałem 500 tys. złotych za pracę, bo po pierwsze nie zarabia się w Polsce takich pieniędzy za film czy serial, po drugie nikt z produkcji takich rozmów jeszcze nie prowadzi , bo nie jest pewne czy zdjęcia w ogóle ruszą. Nieprawdą jest, że za poprzednie serie Rancza dostawałem po 400 tys. A za film fabularny 200 tys. Chciałbym tak zarabiać. Wierzcie mi Państwo” – napisał aktor na swoim profilu na Facebooku.

Jedno jest pewne. Nowe „Ranczo” wzbudza duże emocje jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć.

>>Co dalej z "Sanatorium Miłości" po śmierci Cezarego Mocka. Mamy komentarz TVP

RadioZET.pl/MF