Obserwuj w Google News

Chciała oszczędzić na Black Friday, więc jadła tylko zupki w proszku. Wylądowała w szpitalu!

Redakcja
2 min. czytania
24.11.2018 18:52

Historia tej kobiety to dobra przestroga dla wszystkich, którzy dla wygody sięgają po zupki w proszku. Wystarczyły tylko trzy tygodnie "studenckiej diety", aby trafiła do szpitala. Powód? "Chciałam zaoszczędzić pieniądze na Black Friday". Tak się kończy zakupowe szaleństwo?

Chciała oszczędzić na Black Friday, więc jadła tylko zupki w proszku. Wylądowała w szpitalu!
fot. Shutterstock

Studentka przez trzy tygodnie jadła tylko zupki w proszku

O szkodliwości popularnych, błyskawicznych zupek w proszku świadomych konsumentów przekonywać nie trzeba. O tym, jak może skończyć się niezdrowa dieta przekonała się pochodząca z Chin studentka, Hong Jia. Młoda kobieta chciała zaoszczędzić pieniądze na "Singles Day", czyli chiński odpowiednik Black Friday. Zakupowe szaleństwo skłoniło ją do żywienia się wyłącznie zupkami instant przez trzy tygodnie. Po tym okresie wylądowała w szpitalu. Paradoksalnie wydała na pobyt w nim więcej, niż chciała przeznaczyć na wyprzedaże...

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

  • Niszczą zdrowie i sieją spustoszenie w organizmie. Tych diet lepiej nie próbuj!
  • Intermittent fasting – na czym polega dieta przemienna? 
  • Cukier to nowa nikotyna, a tłuszcz nie szkodzi już tak, jak sądzono 

Czy zupki w proszku są szkodliwe?

Noodle nie okazały się być wystarczająco odżywcze dla młodego organizmu. W zamieszczonym w serwisie Pear Video (chiński odpowiednik YouTube'a) filmie studentka tłumaczy, że trzy tygodnie oryginalnej diety przyniosły jej oszczędności w postaci 749 chińskich juanów, czyli niewiele ponad 408 złotych. Pieniądze chciała przeznaczyć m.in. na nowe ubrania, jednak zamiast tego musiała je wydać na leczenie. Tuż przed rozpoczęciem zakupowego święta Hong Jia trafiła do szpitala. "Musiałam wydać większość moich oszczędności. Na same kroplówki przeznaczyłam ponad 144 dolary, a na dodatkowe lekarstwa wydałam jeszcze 100 juanów (około 54 zł)" - tłumaczyła reporterom. Historia studentki obiegła prawie wszystkie media w Chinach, gdzie komentowano ją jako "wyprzedażową gorączkę".

Dziewczyna nie podzieliła się detalami dotyczącymi jej zdrowotnych dolegliwości, wspominając jedynie o wysokiej temperaturze, która wymagała hospitalizacji. Jak jednak przyznaje, żywienie się noodlami przez tak długi okres wydaje się być główną przyczyną jej problemów. Może żarty na temat Black Friday nie są wcale przesadzone?

RadioZET.pl/źródło:GlobalTimes;OddityCentral/AG

SPRAWDŹ TEŻ: