Obserwuj w Google News

Chińska strona Mount Everest zamknięta dla turystów. Bazę trzeba było oczyścić z 300 ton śmieci [WIDEO]

Redakcja
2 min. czytania
20.02.2019 15:27

Planowaliście podróż życia w postaci wspinaczki na Mount Everest? To może się już nie udać - baza dotychczas otwarta dla turystów pod chińskiej stronie góry zostanie zamknięta. Pozwolenie na wstęp do niej będą mogli otrzymać jedynie wybrani himalaiści, do maksymalnie 300 osób rocznie. Skąd tak rygorystyczne obostrzenia? Ze zbocza góry w okolicach chińskiej bazy trzeba było wywieźć ponad 300 ton śmieci. Macie jeszcze jakieś dodatkowe pytania?

Chińska strona Mount Everest zamknięta dla turystów. Bazę trzeba było oczyścić z 300 ton śmieci [WIDEO]
fot. YouTube

Chiny zamykają swoja bazę na Mount Everest dla turystów

Powodem decyzji jest olbrzymia ilość śmieci, jakie pozostawiają po sobie turyści każdego roku. Tylko w 2018 roku władze Tybetu musiały oczyścić zbocze Mount Everest z ponad 300 ton odpadów, co finalnie przelało czarę goryczy zarządców bazy znajdującej się na wysokości około 5 tys. metrów n.p.m.. Powyżej tej wysokości już niedługo nie będą mieć wstępu żadni turyści, aż do odwołania. Z wyższego pułapu wywieziono bowiem już "tylko" 8,5 tony śmieci.

 

Olbrzymi, tajemniczy lodowy krąg na rzece wystraszył przechodniów. To trzeba zobaczyć, aby w to uwierzyć [WIDEO;ZDJĘCIA]

Jedynymi, którzy będą mogli w związku z tym ubiegać się o pozwolenie na dalszą wspinaczkę, będą himalaiści. Nie zostanie ich jednak wydane więcej, niż maksymalnie 300 rocznie. Takich doświadczeń ze szczytu góry, jakie możecie zobaczyć na wideo poniżej, nie dozna więc zbyt wielu śmiałków.

 

Ze zbocza Mount Everest usunięto ponad 300 ton śmieci

Ograniczenie liczby turystów, odwiedzających najwyższą górę na Ziemi ma pomóc walczyć z dalszym zanieczyszczaniem środowiska w tej okolicy. Tylko w 2015 roku zbocze góry odwiedziło ponad 40 tys. osób, z czego większość docierała właśnie do chińskiej, zamykanej aktualnie bazy, znajdującej się na terenie Tybetu. 

Może to kwestia dynamicznego montażu, ale oglądając takie relacje jak ta powyżej sami zaczynamy żałować, że być może nie dane nam będzie zobaczyć takich widoków na żywo. Sami jesteśmy sobie jednak winni. Wątpliwie chwalebne ślady ludzkiej działalności, w postaci plastikowych odpadów znaleziono już nawet na dnie podwodnej jaskini, którą dopiero co udało nam się po raz pierwszy dogłębnie zbadać... Skala problemu sprawia, że kolejne miejsca trzeba będzie zamykać dla turystów, aby je chronić. Może jednak warto swoje śmieci wrzucić do torebki w plecaku i pozbyć się ich w odrobinę mniej zapierającym dech w piersiach miejscu, niż zbocze Mount Everestu? Tak tylko sugerujemy.

RadioZET.pl/źródło:BusinessInsider/AG

Rzucił pracę, aby pomóc oczyścić miasto z fali śmieci. Niezwykła historia! NASA alarmuje: Lodowiec Thwaites stracił ponad 14 miliardów ton lodu. Powstała jama wielkości niemal całego Manhattanu [ZDJĘCIA]