Obserwuj w Google News

Waldek z "Rolnika" oficjalnie zabrał głos ws. związku z Dorotą. To koniec?

2 min. czytania
01.03.2024 16:26

Waldemar Gilas z "Rolnik szuka żony 10" odpowiedział na plotki odnośnie kryzysu w związku z Dorotą. W sieci huczy tym, że para z programu przechodzi kryzys. Waldek w jednym z wywiadów wyjaśnił, jak się mają obecnie sprawy z Dorotą. 

Waldemar z "Rolnik szuka żony" jest w związku z Dorotą
fot. Instagram:@rolnikszukazony

Waldemar z "Rolnik szuka żony 10" potwierdziło się, że Waldemar i Dorota zostali parą. Gospodarz związał się z odrzuconą kandydatką po tym, jak w burzliwej atmosferze zakończyła się jego relacja z Ewą. Waldek w "Pytaniu na śniadanie" opowiadał, że ma wobec Doroty poważne plany i jeśli wszystko dobrze pójdzie, to jeszcze w tym roku oświadczy się swojej wybrance. 

Redakcja poleca

Ponury wpis Doroty z "Rolnik szuka żony". Mają kryzys z Waldkiem? 

Niestety fani z niepokojem obserwują aktywność Doroty i Waldka w mediach społecznościowych. Ich wspólnych zdjęć jest ostatnio coraz mniej, w dodatku na profilu Doroty pojawił się smutny wpis o treści: "Popatrz na me oczy zmęczone, jak to miasto, by rano wstać. Znowu brak mi sił. Tyle na głowie znowu nie mogę zasnąć, a wszystko i tak zmieni się pył".

Internauci zaczęli łączyć fakt i sugerują, że Waldek i Dorota przechodzą kryzys. Niedawno rolnik miał bawić się na imprezie bez swojej wybranki, w towarzystwie innych kobiet. Na pytania, gdzie jest Dorota, odparł krótko: "A czy to zawsze trzeba iść na imprezę z drugą połówką? Nie zawsze jest możliwość". 

Waldek z "Rolnik szuka żony" nie jest już z Dorotą? 

Para do tej pory nie skomentowała doniesień o rozstaniu. Jeszcze kilka tygodni temu Waldek wyznał w wywiadzie, że planuje zamieszkać razem z Dorotą. Jak doniesienia o kryzysie komentuje Waldemar? Gospodarz, który niedawno uczestniczył w proteście rolników w Warszawie, zapewnia, że z jego związkiem wszystko jest w porządku. 

- Śmieszą mnie te insynuacje, te komentarze tych ludzi, którzy ciągle wątpią w nas. […] Wszystkich hejterów i tych, którzy mi nie życzą dobrze, pragnę uspokoić. Mamy się doskonale. Dzieli nas te 300 km. Jest to dosyć duża odległość i trochę to ogranicza nam spotykanie się i poznawanie. Wszystko jednak idzie w dobrym kierunku - oznajmił w rozmowie z "Faktem". 

Nie przegap