Nie żyje uczestnik znanego show. Maszyna „zmiażdżyła mu głowę”
Sean Garinger nie żyje. Uczestnik programu „Legalne ciąże” zginął w tragicznym wypadku 28 lutego. Miał zaledwie 20 lat.
Sean Garinger nie żyje. Informację o uczestniku programu „Legalne ciąże” przekazała jego matka w rozmowie z The Sun. 20-latek zmarł 28 lutego w wyniku obrażeń, odniesionych podczas tragicznego wypadku.
– Byłam z nim, kiedy to się stało. Po prostu przestawiał [quada – red.] z jednego miejsca parkingowego na drugie, żebym mogła zaparkować – przekazała The Sun Mary Hobbs, matka zarłego.
20-latek miał zatrzymać się tuż obok niej, gotowy do zaparkowania pojazdu. Jednak śliska od deszczu i błota nawierzchnia na to nie pozwoliła. Maszyna przewróciła się i „zmiażdżyła jego czaszkę” – czytamy w The Sun.
– Pobiegłam do sąsiadów, próbując poprosić kogoś o pomoc w ściągnięciu z niego quada. Nikt nie odpowiedział. Wróciłam do niego, już nie żył – opowiadała Hobbs.
Kim był Sean Garinger?
Sean Garinger był młodym ojcem, który wystąpił w programie MTV „Legalne ciąże”. Widzowie cenili jego podejście do opieki nad dziećmi. Wraz z uczestniczką show doczekał się dwóch córek. Pod koniec życia żyli w separacji, ale Sean nadal stawał na wysokości zadania jako młody tata i choć po emisji programu z jego udziałem nie wybrał celebryckiego życia, robił, co mógł, by zapewnić swoim bliskim szczęście.
Źródła: Radio ZET/TMZ.com/The-Sun.com/Worldcinemaparadise.com
Tu się dzieje
