Obserwuj w Google News

Kłótnia dziennikarki TVP z politykiem PO. "Nie pozwolę obrażać moich kolegów"

3 min. czytania
15.12.2023 12:13

Dziennikarka TVP pokłóciła się na wizji z politykiem PO. Zarzuciła mu, że obraża jej kolegów i koleżanki z mediów publicznych. Wszystko przy okazji rozmowy o przyszłości Telewizji Polskiej.

Dziennikarka TVP ostro do polityka PO
fot. YouTube/TVP Info/screen

Wiatr zmian w TVP wieje coraz silniej. Po tym, jak władzę wreszcie przejęła sejmowa większość, machina dynamicznie ruszyła i do mediów trafiają informacje o kolejnych zwolnieniach w Telewizji Polskiej. Wiadomo, że mają one dotknąć nie tylko osób z programów informacyjnych. Niedawno pojawiły się wieści, że z pracą pożegnają się także niektórzy prezenterzy "Pytania na śniadanie". Na liście tej znaleźli się m.in. Ida Nowakowska, Małgorzata Opczowska, Anna Popek, a także Tomasz Wolny. Ten ostatni zresztą teraz poszedł na urlop i można się zastanawiać, na ile ma to związek z planowanymi zwolnieniami. Pewne jest, że w TVP panuje coraz bardziej napięta atmosfera, czego wyrazem jest sytuacja, która miała miejsce podczas programu na żywo "Minęła 20".

Dziennikarka TVP Info ostro do polityka PO. "Nie pozwolę obrażać"

14 grudnia wiele uwagi w publicznych mediach poświęcono protestowi "w obronie TVP", który odbywał się przed gmachem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Pojawili się tam czołowi dziennikarze i przedstawiciele sekcji informacyjnej, ale nie tylko. Głos zabrali m.in. Michał Rachoń, Samuel Pereira, Miłosz Kłeczek, czy Michał Adamczyk. Pojawienie się obecnego jeszcze szefa TAI było sporym zaskoczeniem w kontekście niedawnych zarzutów pod adresem dziennikarza (miał on brutalnie pobić swoją kochankę oraz grozić byłej żonie). Właśnie urywki z protestu prezentowane były w programie "Minęła 20", który prowadziła dziennikarka Monika Borkowska.

Redakcja poleca

Do studia zaproszono dwóch członków Prawa i Sprawiedliwości, posła Nowej Lewicy oraz polityka Platformy Obywatelskiej. Ostatni, Piotr Borys, nie pojawił się osobiście w studiu, co już na początku doczekało się komentarza ze strony prowadzącej. Borkowska była wyraźnie podirytowana i szybko od pytań przeszła do klasycznego sporu. Najpierw spytała polityka PO o to, na jakiej podstawie prawnej mają odbyć się zmiany w TVP. Ten, tłumacząc swoje zdanie, wspomniał m.in. o Michale Rachoniu, mówiąc o milionach, których dziennikarz dorobił się u publicznego nadawcy. Prezenterka nie mogła dać gościowi dokończyć i wielokrotnie przerywała jego wypowiedź. Twierdziła, że Borys obraża jej kolegów, a ona na to nie pozwoli. — Ja panu nie pozwolę obrażać moich kolegów! (...) Da pan spokój redaktorowi Rachoniowi! (...) Proszę mnie nie pouczać, te czasy się już skończyły — grzmiała poruszona dziennikarka TVP. Potem zasugerowała posłowi, by dostosował się do jej toku myślenia, co on nazwał "błądzeniem".

"Tłumy" na proteście pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej

Zgodnie z doniesieniami TVP przed siedzibą TAI miały pojawić się "tłumy", (co jest dość zaskakującym stwierdzeniem, biorąc pod uwagę fakt, że wielusettysięczne i niemalże milionowe protesty środowisk opozycyjnych były relacjonowane jako nieznaczące wydarzenia — przyp. aut.), jednak relacje zamieszczane m.in. na portalu X pokazują coś zgoła odmiennego. Wynika z nich, że przed budynkiem pojawiło się kilkaset osób. Łatwo zresztą było zauważyć, że w materiałach TVP pokazywano zaledwie kilka podobnych ujęć protestujących — być może dlatego, że w innej perspektywie nie wyglądałoby to już tak "imponująco". Tak czy inaczej: "wojna" o TVP trwa i ciekawe, kiedy i jak się zakończy.

Źródło: Radio ZET/Pudelek

Nie przegap
Niespodzianka w TVP. Ida Nowakowska przerwała „Pytanie na Śniadanie”
4 Zobacz galerię
fot. Facebook (Pytanie na Śniadanie)