Gwiazdor „Chłopaków do wzięcia” wylądował na ulicy. „Snajper” wrócił do nałogu
Zbyszek znany również jako „Snajper” był bohaterem ostatnich sezonów „Chłopaków do wzięcia”. Mężczyzna poszukiwał w programie miłości życia, a po czasie udało mu się stworzyć szczęśliwy związek z Patrycją. Media dobiegły jednak niepokojące informacje na temat Zbyszka. Mężczyzna wylądował na ulicy.
Niepokojące wieści o Zbyszku z „ Chłopaków do wzięcia”
Zbyszek z „Chłopaków do wzięcia” był jednym z bardziej rozpoznawalnych bohaterów. Mężczyzna znany był pod pseudonimem „Snajper”, a na antenie Polsat Play poszukiwał miłości życia. Zbyszek pragnął założyć rodzinę i miał bardzo ambitne plany na przyszłość. Wiele wskazywało na to, że pragnienia te uda mu się spełnić. W trakcie przygody z programem Zbyszkowi udało się zapoznać z Patrycją, do której zapałał uczuciem. Widzowie „Chłopaków” mogli śledzić rozwój ich relacji aż do zaręczyn, po których szczęśliwie zakochany bohater postanowił wycofać się z programu.
Zbyszek z „Chłopaków do wzięcia” wylądował na ulicy
Po rozstaniu z show Polsatu Zbyszek i Patrycja zaczęli planować ślub, a fani wspierali ich we wspólnej drodze. Niestety niedługo później wśród internautów zaczęły pojawiać się informacje na temat rozstania „Snajpera”. Patrycja miała odejść od narzeczonego, gdy ten wrócił do nałogu. Zbyszek zmagał się z ciężką chorobą alkoholową, która nieraz wpędzała go w kłopoty. Mężczyzna dopuszczał się kradzieży w sklepach tylko po to, by móc napić się alkoholu.
Informację o rozstaniu potwierdziła wkrótce sama Patrycja, która przyznała w rozmowie z „Telemagazynem”, że nałóg Zbyszka doszczętnie zniszczył ich związek. Mężczyzna nie chciał podjąć leczenia i miał zamieszkać na ulicy. – Jest mi bardzo przykro. Zawiozłam go do Zielonej Góry na odwyk, to zrezygnował sam. Ja nie dałam już rady. Jest mi przykro, że tak zniszczył sobie życie, a teraz wszyscy mają pretensje. Zbyszek jest tak chorym człowiekiem – opowiadała Patrycja.
W sieci pojawiły się nowe doniesienia na temat stanu Zbyszka. Zdaniem internautów „Snajper” wciąż mieszka na ulicy, a choroba bardzo go wyniszczyła. Na jednym z portali pojawiły się zdjęcia mężczyzny, który wygląda na bardzo wychudzonego. Ze Zbyszkiem miał również przypadkowo spotkać się jeden z fanów „Chłopaków do wzięcia”. „Jak zacząłem zagadywać, to się speszył i powiedział, żebym nikomu nie mówił, że on tam jest” – czytamy w komentarzu, cytowanym przez portal o2.pl.
Źródło: Radio ZET/o2.pl
Tu się dzieje
