0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Darek z "Sanatorium miłości" narzeka na sytuację po ślubie. "Jest coraz trudniej"

2 min. czytania
07.02.2024 23:26

Dariusz Kosiec z 5. edycji "Sanatorium miłości" niedawno wziął ślub z Jolantą, której oświadczył się po dwóch miesiącach znajomości. Niestety ze względu na pobyt Darka w Norwegii sytuacja małżonków nieco się skomplikowała i zaczyna ciąży obojgu. Co się stało? 

Dariusz Kosiec z "Sanatorium miłości" z żoną Jolą
fot. Instagram:@dariuszkosiec

Dariusz Kosiec był uczestnikiem 5. edycji "Sanatorium miłości" w TVP. Turnus opuścił jako singiel, lecz szybko w jego życiu pojawiła się Jolanta. Darek nie zamierzał długo czekać i oświadczył się wybrance po zaledwie dwóch miesiącach znajomości. W lipcu odbył się ślub Darka i Joli, po którym jednak kuracjusz musiał wrócić do Norwegii, gdzie od lat mieszka i pracuje. Jak mówił, do żony będzie wpadał co kilka tygodni i tak jeszcze przez kilka lat. Miał nadzieję, że związek wytrzyma. Okazuje się, że w jednej sprawie się przeliczył. 

Redakcja poleca

Darek z "Sanatorium miłości" i Jola mają problem po ślubie

62-latek ma za sobą dwa rozwody. Druga żona jeszcze przed uzyskaniem rozwodu zgłosiła się do programu randkowego "40 kontra 20", ale Darek skutecznie zablokował jej udział. Małżeństwo z Jolą ma być już do grobowej deski, ale pół roku po ślubie uwidoczniły się pierwsze problemy.

Chodzi o częstą nieobecność Darka w Polsce, który zarabia w Norwegii jako kierowca autobusu. Pozostanie tam jeszcze dwa lata, bo tyle zostało mu do uzyskania norweskiej emerytury. Każdy urlop wykorzystuje na przyjazdy do żony mieszkającej w Inowrocławiu i choć do tej pory oboje jakoś to znosili, Darek nie ukrywa, że coraz trudniej znosi rozłąkę. 

- Właśnie zaczął się nowy rok i mam kolejną porcję urlopu. Staram się go łączyć z dniami wolnymi, abyśmy mogli raz na miesiąc spędzać ze sobą kilka dni. Ale faktycznie robi się coraz ciężej. Przecież, gdy człowiek zasmakuje prawdziwego szczęścia i miłości, to nie chce sobie tego limitować. A u boku Joli jestem ogromnie szczęśliwy - cytuaje Dariusza "Rewia". 

Problem rozwiązałaby przeprowadzka Jolanty do Norwegii, lecz kobieta ma tutaj pracę i własny dom. - Oboje czujemy, że jest coraz trudniej się rozstawać. Łączy nas wielkie uczucie i przykro się rozdzielać na kolejne tygodnie - mówi ukochana Darka. 

Były uczestnik "Sanatorium miłości" mimo wszystko nie traci optymizmu. - Nasza miłość jest piękna. Warto na siebie poczekać. Cóż znaczą te dwa lata wobec uczucia, jakim siebie darzymy... - powiedział "Rewii".

Nie przegap