The Eddy: serial Netflixa z Joanną Kulig nie spodobał się krytykom. Padły mocne słowa

The Eddy: serial Netflixa z Joanną Kulig nie spodobał się krytykom. To przykra wiadomość. Serial zapowiadał się znakomicie, do tego jego akcja toczy się malowniczym Paryżu, a całość jest uzupełniona muzyką jazzową w większości wykonaną przez profesjonalny zespół. Co poszło nie tak?

Krytycy przyczepili się głównie do fabuły i nieudanego wątku kryminalnego. Joanna Kulig raczej zbiera pochlebne recenzje i zachwyca swoim talentem. Dostrzeżono również, że nie tylko zagrała, ale i zaśpiewała. Serial nie spodobał się także jednemu z najpopularniejszych krytyków filmowych w Polsce, Tomaszowi Raczkowi. Jakie są jego zarzuty? Zdradzamy poniżej.

Zobacz także:  The Eddy: serial Netflixa z Joanną Kulig jest już dostępny. Wielki sukces Polki

The Eddy: serial Netflixa z Joanną Kulig z niepochlebnymi opiniami

"The Eddy" to serial przedstawiający losy właściciela podupadłego klubu jazzowego. On i jego ekipa muszą się zmierzyć z wieloma trudnościami, ale także niebezpieczeństwem. Jedną z głównych ról w serialu gra Joanna Kulig. Jest to ogromne wyróżnienie dla polskiej aktorki znanej na zachodzie głównie z roli w filmie "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego, gdzie po mistrzowsku wcieliła się w Zulę.

Angaż w zagranicznym serialu Netflixa jest marzeniem wielu polskich aktorów. I trzeba przyznać, że Joanna Kulig wykorzystała swoją szansę. Niestety, sama produkcja nie zbiera pozytywnych opinii. Głównym zarzutem jest niepotrzebne przedłużenie fabuły serialu, nieciekawy scenariusz oraz rozczarowujące zdjęcia.

Tomasz Raczek wypowiedział się na temat serialu "The Eddy" w wideorecenzji na YouTube. Nie przebierał w słowach.

To jest nieudany serial, nic z tego nie będzie. Nawet nie wiem, czy będzie drugi sezon, podobno jest planowany, ale nie ma sensu tego ciągnąć. Ktoś z czterech wątków postanowił zrobić eleganckiego patchworka, ale w ogóle to się nie zszyło - podsumował.

Dziennikarz uważa, że najsłabszym elementem serialu jest wątek kryminalny. 

Człowiek się dziwi jak to możliwe? Netflix taki duży producent, produkcja międzynarodowa, jak w tak wielkiej produkcji jest możliwy tak niezręcznie zrealizowany scenariusz? - dodał.

Raczek wypowiedział się także na temat roli Joanny Kulig. W odróżnieniu od zagranicznych krytyków był sceptyczny.

Joanna nie została pokazana od najlepszej strony. Rola Mai w "The Eddy" miała być jej krokiem naprzód w karierze światowej, moim zdaniem to jest krok w bok, nic jej nie daje - podsumował.

Zgadzacie się z Tomaszem Raczkiem? Przypominamy, że serial "The Eddy" jest dostępny na Netflixie.Zobacz także:  W głębi lasu: Netflix udostępnił pierwszy zwiastun polskiego serialu na podstawie książki Cobena 

RadioZET.pl/Plotek.pl/RO