„TTBZ”. Wiśniewski zdradza sekret Miszczaka. Oszczędności w Polsacie?
Michał Wiśniewski udzielił wywiadu i zdradził, jakie zmiany mogą zajść w show „Twoja twarz brzmi znajomo”. Na jaw wypłynęły sekrety produkcji programu Polsatu. Czyżby stacja szukała oszczędności?

„ Twoja twarz brzmi znajomo” przejdzie prawdziwą rewolucję po przejęciu funkcji dyrektora programowego Polsatu przez Edwarda Miszczaka. W programie ma wystąpić Natalia Janoszek. Produkcja zabiega też o angaż Krzysztofa Ibisza w roli uczestnika muzycznego show. Wiele emocji wzbudzają także liczne zwolnienia z „TTBZ”. Piotra Gąsowskiego, który do tej pory prowadził program razem z Maciejem Dowborem, zastąpi Maciej Rock. Widzowie z pewnością pamiętają go między innymi z „Idola” i „Must be the music”. Jeszcze ciekawiej wyglądać ma kwestia członków jury show „Twoja twarz brzmi znajomo”. Michał Wiśniewski udzielił wywiadu, w którym zdradził plany produkcji na nadchodzącą edycję programu Polsatu.
Michał Wiśniewski o jury w programie „TTBZ”. „Moje krzesło ma pozostać puste”
Za stołem jurorskim programu „Twoja twarz brzmi znajomo” nie zasiądzie już Katarzyna Skrzynecka i Michał Wiśniewski. Lider zespołu Ich Troje na odchodne zaapelował do Edwarda Miszczaka, by ten nie zniszczył tego, co zbudowała Nina Terentiew. W wywiadzie dla Faktu podkreślił jednak, że nie ma żalu do nowego dyrektora programowego słonecznej stacji.
- Tak naprawdę miałem przechodnie krzesło, więc się tutaj niczemu nie dziwię. Przyszedł nowy szef i robi swoje porządki. Tyle w tym temacie - dodał w rozmowie z Super Expressem.
Choć plotkowano, że miejsce zwolnionych jurorów mógłby zająć Michał Szpak albo Ralph Kamiński, cały czas podkreślano, że będzie to tylko jeden z wymienianych muzyków. Dzięki Wiśniewskiemu wiemy, dlaczego obaj nie mogli liczyć na zatrudnienie w Polsacie. W „TTBZ” zajdą poważne zmiany, a liczba jurorów zostanie ponoć zredukowana.
- Mnie nikt nie zastąpi. Z tego, co mi wiadomo, moje krzesło ma pozostać puste. Mówi się, że tym razem ma być trzech jurorów - ujawnił Wiśniewski.
Gazeta podaje, że za jeden sezon show Michał mógł liczyć na wynagrodzenie rzędu 100 tysięcy złotych. Rezygnacja z jednego z jurorów to więc dla Polsatu okazja do niemałych oszczędności. Z kolei dla muzyka utrata pracy oznacza znaczne pomniejszenie domowego budżetu. Wiśniewski wkrótce powita na świecie kolejne dziecko. Czy boi się o swoją sytuację finansową?
- Absolutnie nie boję się o swoje finanse. Zespół Ich Troje ma się świetnie. Mamy dużo koncertów. Gramy przez cały czas. Z jednej trasy wpadamy na drugą trasę. Przymierzamy się do realizacji projektu „Wiśnia buduje, czyli jestem, jaki jestem 3”. Będzie się ukazywał w internecie. Z żoną zaczęliśmy podcast „Pan i Pani W.” Jest miło, fajnie, sympatycznie - zapewnił wokalista w rozmowie z tabloidem.
Zamierzacie oglądać nową edycję „TTBZ” w okrojonym składzie?