Sejmowa komisja śledcza zajmie się TVP? „To musi być zbadane i ujawnione”
Wszystko wskazuje na to, że po ośmiu latach rządów PiS-u szykują się zmiany w Telewizji Polskiej. Wiele osób krytykowało propagandowy przekaz nadawcy publicznego. Teraz jeden z członków Rady Mediów Narodowych uważa, że sejmowa komisja śledcza powinna zająć się TVP.
Jest to już niemal pewne, że Telewizja Polska ma przejść gruntowne zmiany. Lada moment utworzy się nowy rząd, którego premierem ma zostać Donald Tusk. Sejm powołał już komisję śledczą w sprawie tzw. wyborów kopertowych z 2020 roku, które się nie odbyły. Choć na razie nie wspomina się o kolejnych działaniach rządu, to są głosy za tym, żeby powołano komisję, która zajmie się finansami i realizowaniem misji przez TVP.
Telewizja Polska znajdzie się pod lupą Sejmu?
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce, aby zostały powołane dwie komisje śledcze – jedna w związku aferą z Pegasusem, a druga w sprawie afery wizowej. Na razie nie wiadomo, czy powstaną kolejne.
Wielu polityków, zwłaszcza z Koalicji Obywatelskiej, zabiega o zbadanie nieprawidłowości w Telewizji Polskiej. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami powiedział też o tym Marek Rutka, członek Rady Mediów Narodowych i poseł Nowej Lewicy.
– Docierają do mnie informacje od różnych osób o wysokości zarobków niektórych pracowników TVP, o pracy w dwóch medialnych spółkach jednocześnie. To musi być zbadane i ujawnione. Być może to jest temat na komisję śledczą, ja bym tego nie wykluczał, bo skala nieprawidłowości jest tam wielka – mówił Rutka.
Poseł dodał, że Sejm musi dokładnie zbadać, jak działała Telewizja Polska przez ostatnie 8 lat rządów PiS-u. – Chodzi nie tylko o wydatki finansowe, ale też o nierealizowanie misji ustawowej mediów publicznych. Temu wypadałoby się przyjrzeć i rozliczyć – powiedział członek Rady Mediów Narodowych.
TVP wszczynało nagonkę w stronę polityków opozycji?
Wiele osób uważa, że trzeba wskazać, kto był odpowiedzialny za negatywny przekaz kierowany w stronę konkretnych polityków Koalicji Obywatelskiej. Portal wirtualnemedia.pl przypomina, że Telewizji Polskiej zarzucano nagonkę na tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. To mogło się przyczynić do jego śmierci, do której doszło 13 stycznia 2019 roku.
Rafał Trzaskowski i Jacek Jaśkowiak apelowali wówczas o powołanie komisji śledczej, która zajęłaby się nadawcą publicznym. Według raportu przeprowadzonego dla urzędu miasta w Gdańsku prawie 2 tysiące wzmianek o Pawle Adamowiczu pojawiło się w TVP w 2018 roku.
Z kolei w 2022 roku TVP Info i Radio Szczecin ujawniły tożsamość pedofila, który skrzywdził dzieci „znanej parlamentarzystki ze Szczecina”. Łatwo było wskazać, o kogo konkretnie chodziło. Nagonka na Magdalenę Filiks mogła się przyczynić do tragicznej śmierci jej syna Mikołaja.
Posłanka KO powiedziała Wirtualnym Mediom, że jest za tym, aby zbadano nieprawidłowości w Telewizji Polskiej. – Jestem przekonana, że specjalna komisja powinna zbadać, kto był zleceniodawcą, jak wyglądał proces składania politycznych zamówień na niszczenie ludzi. Taka komisja jest niezbędna, gdyż zwolnienia z pracy nie rozwiążą tego problemu – powiedziała Magdalena Filiks.
- Adamczyk pozwał Pajączkowską i Onet. „Całkowicie bezzasadne zarzuty”
- Jacek Kurski zablokował dalsze sezony „Rancza”? Gwiazdor serialu ujawnia
- Orłoś ostro podsumowuje pracowników TVP. „Granice zostały przekroczone”
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
Tu się dzieje
