Rudi Schuberth narzeka na niską emeryturę. „Moja kwota to żenada”
Rudi Schuberth dołączył do grona artystów, którzy publicznie narzekają na swoją emeryturę. Muzyk nie jest zadowolony z wysokości państwowego świadczenia. Na jaką kwotę może liczyć?
Polskie gwiazdy ostatnio coraz śmielej wypowiadają się na temat wysokości ich emerytur. Osoby pracujące w branży artystycznej często nie mogą liczyć na świadczenia, dzięki którym mogliby łatwo się utrzymać i zachować obecny standard ich życia. Gdyby Alicja Majewska polegała tylko na skromnym świadczeniu, nie przeżyłaby nawet miesiąca. W podobnej sytuacji jest także Maryla Rodowicz, która ma dostawać nieco ponad 1000 złotych miesięcznie. Na nieco wyższą emeryturę może z kolei liczyć Krystyna Janda. Co na temat wysokości swojego świadczenia powiedział Rudi Schuberth?
Ile emerytury dostaje Rudi Schuberth? Nie jest zadowolony
Rudi Schuberth to polski muzyk, satyryk i prezenter telewizyjny. Artysta jest autorem takich przebojów jak „Córka rybaka”, „Monika - dziewczyna ratownika” czy „Wars wita”. W przeszłości był prowadzącym „Śpiewających fortepianów” i zasiadał w jury programu „Jak oni śpiewają”.
Piosenkarz nie jest zachwycony kwotą swojej emerytury. Niedawno odkrył, że ZUS wpłaca na jego konto zaledwie 1200 złotych miesięcznie. - Państwo wypłaca mi pieniądze za to, że jestem obywatelem. (…) Od czasu do czasu będę musiał nadal występować i pokazywać się publicznie, bo ta moja emerytura to jest po prostu żenada. Artyści nie mają żadnych emerytur - mówił niezadowolony w Fakcie.
Dziennikarze Pudelka przekonują, że nawet niewielka wpłata z ZUS-u może pomóc utrzymać ogromny majątek artysty. Portal podaje, że posiadłość Rudiego ma aż 20 hektarów. Muzyk dorobił się terenu z dostępem do jeziora, a na Kaszubach miał pobudować aż cztery domy. Nic więc dziwnego, że planuje dorabiać do emerytury.