Obserwuj w Google News

Rolnik szuka żony: Mateusz nie ukrywa szczęścia. Pokazał urocze zdjęcia

2 min. czytania
21.02.2023 14:42

Mateusz z „Rolnik szuka żony” TVP nie znalazł miłości w programie. Bywa i tak, a uczestnik powrócił do tego, co uwielbia najbardziej – zarządzaniem gospodarstwem i opieką nad kózkami. Właśnie pochwalił się wspaniałymi wieściami. Ten widok aż rozczula!

Mateusz Rolnik szuka żony
fot. screen Facebook Rolnik szuka żony TVP

Mateusz Budych z „Rolnik szuka żony 9” był jednym z bardziej kontrowersyjnych uczestników. Imponujące gospodarstwo oraz kozy nie pomogły w znalezieniu tej jedynej. Rolnik był bowiem zdystansowany i podejrzliwy w stosunku do dziewcząt, które do siebie zaprosił. Potem wyszło na jaw, że miały obrażać Mateusza, jego rodzinę i niepochlebnie wyrażać się o gospodarstwie.

Powstała nawet „afera screenowa”. Mateusz twierdził, że posiada zrzuty ekranu dokumentujące słowa dziewczyn. Nawet r eżyser programu TVP „Rolnik szuka żony” zabrał głos i wyjaśnił, jak wyglądała sytuacja. Teraz Mateusz ma powody do radości.

Zobacz także:  Rolnik szuka żony: Kasia i Tomek potwierdzili rozstanie! Co się stało?

Rolnik szuka żony: Mateusz pochwalił się maleństwami

Mateusz Budych ma pełne ręce roboty, stąd nieco go trochę mniej w mediach społecznościowych. Nie mógł jednak nie pochwalić się narodzinami maleńkich kóz. Duma i radość aż go rozpierają, a internauci wręcz rozpływają się nad urokiem zwierzaczków.

- Wybaczcie, że dawno nic nie dodawałem, ale jak widzicie, zaczął się dla mnie w pełni sezon wykotów i tak porody na całego. […] jeszcze czeka mnie uruchomienie automatu do pojenia kózek, więc tam może być wesoło. Nie wiem, jak wy, ale dla mnie takie małe to potrafią wywołać uśmiech na twarzy. Jak widzicie, kózka urodziła, więc młode jak tylko napiją się od matki pierwszego mleka (które nazywane jest siarą) to potem przenoszę do specjalnego ciepłego pomieszczenia, żeby zdrowo rosły – tak Mateusz opisywał swoje obowiązki w poście na Instagramie.

Redakcja poleca

W kolejnym wpisie nie zabrakło przesłodkich zdjęć już kilkudniowych kózek oraz nagrania z małej zagrody dla berbeci. Mateusz rzeczywiście ma co teraz robić. Poza tym doszło do pewnej zabawnej sytuacji.

- Jak wiecie, zaczął się u mnie sezon wykotów, a dla mnie to ręce pełne pracy, kiedy nastąpi kulminacja porodów, ale i są takie przypadki jak ten oto na zdjęciu i zastanawiasz się, co tu poszło nie tak. Jak dla mnie stan umysłu, bo samica biała, samiec biały, a tu czarne wyszło – śmiał się Mateusz.

- Przesłodkie kruszynki. W sumie można powiedzieć, że to takie twoje prywatne „brzydkie kaczątko”. Nie no, są urocze - napisała instagramerka, również zajmująca się rolnictwem.

- Hahah, no moje nie tylko kozy, najbardziej się boję, że ta czarna to dopiero będzie agentka i będzie broić jak podrośnie - odpisał jej Mateusz.

Rolnik szuka żony: 8 największych skandali, afer i dramatów. Pamiętacie te historie? [GALERIA]
8 Zobacz galerię
fot. Rolnik szuka żony TVP/screen