Obserwuj w Google News

Smaszcz docina Cichopek. Oberwała za wpadkę w „Pytaniu na Śniadanie”

2 min. czytania
07.07.2023 21:31

Paulina Smaszcz skomentowała ostatnią wpadkę Katarzyny Cichopek. Prowadząca „Pytania na Śniadanie” nie popisała się taktem w ostatnim wydaniu programu TVP. „Kobieta-petarda” wytknęła błąd partnerce Macieja Kurzajewskiego.

paulina-smaszcz-docina-katarzynie-cichopek-oberwała-za-wpadkę-w-pytaniu-na-śniadanie
fot. TRICOLORS/East News, Instagram (@pytanienasniadanie)

Katarzyna Cichopek ostatnio zaskoczyła widzów „ Pytania na Śniadanie” niemałą wpadką. Do zdarzenia doszło podczas „Czerwonego dywanu”, czyli segmentu śniadaniówki poświęconego wydarzeniom ze świata show-biznesu. Prezenterzy omawiali tam problemy zdrowotne Madonny. Gwiazda „ M jak miłość” nieoczekiwanie pokusiła się o nietaktowny komentarz. To nie umknęło uwadze Pauliny Smaszcz, która szybko wytknęła błąd partnerce Macieja Kurzajewskiego.

Katarzyna Cichopek zaliczyła wpadkę w „Pytaniu na Śniadanie”. Paulina Smaszcz wbiła jej szpilę

Niedawno informowaliśmy o tym, że Madonna trafiła do szpitala. O złym stanie zdrowia piosenkarki rozmawiano także w „Pytaniu na Śniadanie”. Nagle Katarzyna Cichopek zasugerowała, że królowa popu cierpi przez… liczne zabiegi medycyny estetycznej.

- Może to jest właśnie problem, że tam dosyć dużo ingerencji, różnych substancji wstrzykniętych. To nie jest obojętne dla organizmu - powiedziała prezenterka na antenie. Jej wypowiedź wywołała ogromne oburzenie. Wkrótce dziennikarze Plotka poprosili o komentarz w tej sprawie Paulinę Smaszcz. „Kobieta-petarda” zarzuciła gospodyni „PnŚ” brak profesjonalizmu.

Redakcja poleca

- Jeżeli wśród prowadzących nie było specjalisty, eksperta, w tym przypadku lekarza, świadczy to wyłącznie o braku profesjonalizmu prowadzących i ich nieprzygotowaniu do podjętego tematu. Niestety, prowadzący czy twórcy kontentu wciąż nie opierają się na sprawdzonych źródłach, nie weryfikują fake newsów, czytają plotki zamiast książek, nie śledzą portali przedstawiających rzetelną wiedzę opartą na niepodważalnych źródłach - mówiła Smaszcz.

Później była żona Kurzajewskiego przypomniała, że to nie pierwszy raz, gdy prowadzący programów śniadaniowych popisują się brakiem wiedzy. Dziennikarka wytknęła, że czasami nie wiedzą nawet, kto jest obecny w studiu. - Słowa mają taką wartość, jaką posiada człowiek, które je wypowiada. Przecież niejednokrotnie okazywało się również, że nie weryfikowano tożsamości, tytułu lub kariery gości, którzy zapraszani byli na kanapy jako eksperci - skwitowała z przekąsem.

Wpadki telewizyjne Filip Chajzer
9 Zobacz galerię
fot. Artur Zawadzki/Reporter/East News