Nowe informacje o stanie Madonny. Lekarze wciąż się martwią
Madonna trafiła na oddział intensywnej terapii po tym, jak znaleziono ją nieprzytomną w jej domu. Za jej stan odpowiedzialna była infekcja bakteryjna. Piosenkarka wyszła już ze szpitala. Jak się czuje?

Madonna trafiła na OIOM z powodu infekcji bakteryjnej. Straciła przytomność, a kiedy ją odnaleziono, natychmiast wezwano służby ratunkowe. Piosenkarka spędziła na oddziale intensywnej terapii kilka dni, a za jej stan odpowiadała infekcja bakteryjna.
W sobotę 24 czerwca u Madonny rozwinęła się poważna infekcja bakteryjna, która doprowadziła do kilkudniowego pobytu na OIOM-ie. Jej stan się poprawia, jednak nadal jest pod opieką medyczną. Spodziewany jest pełny powrót do zdrowia. W tej chwili musimy wstrzymać wszystkie zobowiązania, w tym trasę koncertową
Stan artystki był poważny. Z medialnych doniesień wynika, że Madonna skarżyła się na problemy ze zdrowiem na długo przed hospitalizacją.
Madonna od tygodni źle się czuła
Madonna przez miesiąc zmagała się z lekką gorączką – informuje TMZ. Piosenkarka zbagatelizowała symptomy choroby, ponieważ była zbyt skupiona na przygotowaniach do nachodzącej trasy koncertowej. Tej, którą musiała przełożyć z powodu złego stanu zdrowia.
Madonna wyszła ze szpitala. Lekarze nadal martwią się o jej zdrowie
Wszystko wskazuje na to, że najgorsze chwile artystka ma już za sobą. Została wypisana ze szpitala i przetransportowana prywatnym ambulansem do swojego domu w Nowym Jorku. Powoli odzyskuje siły. Mimo to lekarze nadal martwią się o jej zdrowie. TMZ donosi, że zarówno medycy, jak i jej bliscy, boją się, że Madonna zbyt szybko rzuci się w wir pracy, co mogłoby pogorszyć stan jej zdrowia.
Gwiazdy, które prowadziły pod wpływem alkoholu. Kto jechał "na gazie"? [GALERIA]

Źródła: RadioZET.pl/TMZ.com/CNN.com