Obserwuj w Google News

Michał Gała odpowiada na oskarżenia o gwałt. "Nie popełniłem przestępstwa"

2 min. czytania
05.10.2023 14:48

Pandora Gate ma opłakane skutki dla youtuberów, którzy dopuścili się karygodnych czynów. Po Stuarcie Burtonie przyszła kolej na ujawnienie przewinień kolejnego youtubera. Sylwester Wardęga opublikował serię instagramowych relacji, w których oznajmił, że dotarł do „brudów” kolejnego influencera. Michał Gała oznajmia, że nie chodzi o niego.

Pandora Gate: Michał Gała odpowiada na oskarżenia o gwałt. "Nie popełniłem przestępstwa"
fot. YouTube: Michał Gała - POJECHAŁEM TAM GDZIE OSOBA PRZEDE MNĄ

Sylwester Wardęga nie zamierza spoczywać na laurach. Po publikacji filmu, w którym ujawnił szczegóły relacji Stuu, Marcina Dubiela i Boxdela z nieletnimi fankami, wrzucił na Instagrama serię relacji, w której zasugerował, że poznał szokującą prawdę o kolejnym youtuberze. Wardęga powiedział wprost, że influencer, o którego chodzi, dopuścił się gwałtu. Nie ujawnił jednak jego tożsamości, co wywołało falę spekulacji. Internauci spekulowali, że chodziło o Michała Gałę.

Redakcja poleca

Michał Gała zabrał głos w sprawie Pandora Gate. Ucina plotki

Michał Gała był nie tylko uczestnikiem „Top Model”, ale także bliskim znajomym Stuarta Burtona i Marcina Dubiela, z którymi współtworzył influencerską załogę identyfikującą się jako „Team X”. Przypuszczenia dotyczące jego udziału w opisanym przez Wardęgę przestępstwie były wynikiem komentarzy gwiazdora internetu Amadeusza Roślika.

– Wyobraźcie sobie, że dziewczyna na imprezie traci przytomność. Ten zwyrodnialec rozbiera się i zaczyna ją, brzydko nazwę, posuwać. Ta dziewczyna nigdy nie wiedziała, że do tego doszło. Minęło x czasu, ona nie wiedziała, że została wykorzystana. Jednakże ten dzban podczas stosunku wyciągnął telefon i zaczął nagrywać. Nigdy by to nie wyszło na światło dzienne, gdyby nie fakt, że jego własna dziewczyna weszła mu w galerię i znalazła filmik, jak posuwa nieprzytomną laskę – powiedział na instastory Roślik.

Amadeusz Ferrari oskarża youtubera o gwałt
fot. Instagram: @amadeusznolove

Choć początkowo milczał, w końcu Gała zdecydował się na opublikowanie oświadczenia. Zaznaczył przy tym, że nie ma zamiaru ponownie zabierać głosu w tej sprawie.

„Szanowni Państwo, w związku z informacjami publikowanymi przez Sylwestra Wardęgę i Amadeusza Roślika chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie popełniłem przestępstwa, które jest mi zarzucane. Swoją niewinność wykazuję w toczącym się postępowaniu karnym i z tego powodu nie będę składał innych oświadczeń w związku z tą sprawą” – czytamy w oświadczeniu.

Michał Gała reaguje na plotki
fot. Instagram: @michałgala_official

Gała całkowicie odciął się od sprawy. Zaznaczył także, że jest gotowy bronić swojego dobrego imienia w sądzie. „Nie mam nic wspólnego z wydarzeniami dotyczącymi innych influencerów, o których publikowane są przez ostatni tydzień materiały w mediach społecznościowych i nie będę wypowiadał się na ten temat. Bardzo proszę o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska. W stosunku do osób naruszających moje dobra osobiste zostaną skierowane prywatne akty oskarżenia w oparciu o art. 212 § 2 k.k” – zaznaczył.

Nie przegap
Tomasz Preniasz-Struś, Joanna Borysewicz, Mike Tyson
10 Zobacz galerię
fot. niutek0YouTube, Diana Domin/East News, Tonya WiseLondon Ent/Splash/EAST NEWS