Obserwuj w Google News

Olaf Lubaszenko wyrzucony z hotelu. Wszystko przez alkohol

2 min. czytania
07.11.2023 15:00

Olaf Lubaszenko jako młody aktor prowadził dość intensywne życie towarzyskie i nie stronił od alkoholu. W nowym wywiadzie opowiedział o tym, jak przez zabawę został wyrzucony z hotelu.

Olaf Lubaszenko wyrzucony z hotelu
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Olaf Lubaszenko jest jednym z najbardziej cenionych polskich aktorów, który w show-biznesie obecny jest od lat 80. Na koncie ma wiele świetnych filmów, takich jak "Kroll", "Psy", czy "Piłkarskim pokerze". Od dłuższego już czasu gwiazdor rzadziej pojawia się w nowych rolach. Już blisko dziesięć lat temu ujawnił, że mierzył się z depresją. Choroba doprowadziła u niego do znacznej otyłości. Aktor w pewnym momencie ważył aż 160 kilogramów. Gwiazdor gościł ostatnio w podcaście "WojewódzkiKędzierski", gdzie opowiedział o różnych, często niełatwych wydarzeniach z życia. Zdradził, że pewnego razu został wyrzucony z hotelu. Wszystko po tym, jak chciał z kolegami urządzić sobie zakrapiany wieczór.

Olaf Lubaszenko wyrzucony z hotelu po zakrapianej imprezie

Olaf Lubaszenko swoją karierę w filmie rozpoczął, mając zaledwie 14 lat. Jego życie towarzyskie szybko nabrało rumieńców. Kiedy aktor miał zaledwie 17-18 lat, już zaliczył pierwszą alkoholową wpadkę. Kiedy pojechał do Łodzi, by spotkać się z dwoma filmowcami, zaproponował im, by napili się w jego hotelu wina. Okazało się, że nie było korkociągu, więc zaczęli zastanawiać się, jak butelkę otworzyć. Jeden z gości przypomniał sobie o nietypowej metodzie na wyjęcie korka.

Redakcja poleca

— Z dwoma filmowcami byliśmy razem w lokalu łódzkim Spatifie. Po zamknięciu panom udało się kupić wino i ja mówię, że zapraszam do hotelu, w którym mieszkam. Na górze zorientowaliśmy się, że nie ma korkociągu, chyba nawet poszedłem do recepcji. Zaczęliśmy się zastanawiać, co zrobić, a jeden z nich słyszał o sposobie na otwarcie butelki. Owija się ją ręcznikiem i odbija się o ścianę — powiedział aktor.

Olaf Lubaszenko narobił szkód w hotelu

Jak się okazało, metoda na otwarcie butelki wina okazała się zawodna, a butelka po prostu wybuchła, pozostawiając cały pokój w czerwonych kropkach. Właściciele hotelu nie byli z tego zadowoleni, bo natychmiast wyrzucili aktora z zajmowanego lokalu.

— I on tym ręcznikiem uderzył cztery czy pięć razy i w pewnym momencie to wszystko eksplodowało. Cały pokój był w czerwone kropki. Wtedy nastąpiła cisza, oni popatrzyli na siebie i stwierdzili, że będą już szli. Ja z tym zostałem sam, położyłem się spać, rano pojechałem na zdjęcia. Gdy wróciłem, czekała na mnie walizka i zakaz wstępu — przekazał aktor.

Źródło: Radio ZET/Plejada/podcast WojewódzkiKędzierski

Nie przegap
Robert Pattinson
8 Zobacz galerię
fot. Gregory Pace/Rex Features/Shutterstock/East News