Niemen atakuje Górniak za promowanie syna. "Mnie tata nie pomógł". Mocna odpowiedź

Natalia Niemen to córka legendy polskiej muzyki Czesława Niemena i modelki Małgorzaty Niemen. Podobnie jak ojciec i siostra Eleonora Natalia związała swoje życie ze śpiewaniem. Zaczynała w chórkach u Natalii Kukulskiej, potem wydała debiutancki album "Na opak", który rozsławił ją w branży. Ostatecznie artystka obrała zupełnie inną drogę muzyczną niż pop i związała się z muzyką chrześcijańską. Wstąpiła do protestanckiej wspólnoty w Poznaniu, która jest zborem Kościoła Chrześcijan Baptystów. Koncertowała m.in. z mężem, Matuszem Otrembą, synem pastora. Po latach aktywności religijnej Niemen postanowiła zerwać z Kościołem. Dziś występuje w klubach LGBT i otwarcie krytykuje ruchy wspólnotowe.

Redakcja poleca

2

Daniel Martyniuk opublikował pierwszą piosenkę. „Stary wie, co śpiewasz?”

2

Legenda muzyki wydała druzgocące oświadczenie. "Mam guza mózgu"

Natalia Niemen "ma irytejszyn", że Edyta Górniak promuje Allana Krupę

Córka Czesława Niemena przygląda się różnym wydarzeniom muzycznym w kraju i jak się okazuje, niezbyt przychylnie patrzy na gwiazdy lansujące swoje pociechy w branży. Pod jednym z facebookowych wpisów dotyczącym "Sylwestra z Dwójką" Niemen zareagowała na komentarz o tym, że Edyta Górniak "obślizgle wypycha syna na salony"

"Ja też mam irytejszyn na otwieranie synkowi drzwi" - napisała.

Część internautów zarzuciła piosenkarce, że jej w karierze także niewątpliwie pomógł fakt, że jest córką słynnego Czesława Niemena. "Zastanów się kobieto, zanim coś powiesz o kimś, bo gdyby nie twoje nazwisko, nikt by o tobie nie słyszał" - padło w komentarzach. Wokalistka nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. "Co? W niczym mi tata nie pomógł. A cóż to za pomówienia? Co nie przyznajemy? O co chodzi?" - odpisała wyraźnie poirytowana Niemen.  

Ojciec Nicol Pniewskiej broni Allana po krytyce Natalii Niemen

Niespodziewanie do akcji wkroczył tata Nicol Pniewskiej, przyjaciółki Allana Krupy, która towarzyszyła raperowi podczas "Sylwestra z Dwójką". Mężczyzna napisał wokalistce "parę słów" do słuchu. 

"Szanowna Pani, myślę, że córce tak wspaniałego artysty, jakim był Pani ojciec, nie wypada oceniać w taki sposób młodych utalentowanych artystów bez względu na to, czyimi są synami" - zaczął swój obszerny wywód Bart Pniewski. 

"Chciałbym zaznaczyć, gdyż nie ma może Pani takiej wiedzy, że Allan poza tym, że jest synem jednej z największych polskich artystek, to przede wszystkim jest utalentowanym muzykiem, producentem i songwriterem. Dodatkowo chciałbym podkreślić, że jego występ, który Pani w taki, a nie inny sposób oceniła, jest pod względem muzycznym w pełni przygotowany przez Allana. Poza tym, że wystąpił na scenie, to poza nią spędził wiele dni w studio nad tym, by przygotować ten występ muzycznie" - pisze. 

"Myślę, że w czasach, w jakich żyjemy, warto dwa razy zastanowić się nad każdą wypowiedzią, szczególnie kierowaną do młodych ludzi, gdyż bardzo łatwo ich zranić i zaburzyć im własną samoocenę, co może mieć różnorodne konsekwencje w ich dalszym życiu. Tymczasem życzę Pani dużo radości i miłości w nowym roku, a przede wszystkim więcej empatii" - kończy tata Nicol swój wpis opatrzony hashtagiem "dziwny jest świat". 

• Internauci oceniają piosenkę Steczkowskiej na Eurowizję. „Powiew świeżości”
• Żona broni Martyniuka po "aferze zakopiańskiej". "W sylwestra śpiewać to nie zbrodnia"
• Widzowie zbojkotują nowy "Taniec z gwiazdami"? "Pora przestać oglądać"

Największe konflikty gwiazd. Aż lecą iskry, gdy się spotykają [GALERIA]

15 Zobacz galerię

fot. Karol Makurat/REPORTER, Tomasz Zukowski/East News, TRICOLORS/East News, Mateusz Jagielski/East News