Monika Olejnik oburzyła słowami o zarabianiu pieniędzy i zaradności? "Babcia bajki opowiada"
Monika Olejnik postanowiła w wywiadzie opowiedzieć o zaradności i zarabiani pieniędzy. Słowa dziennikarki wywołały niesmak części internautów, którzy nie szczędzili dziennikarce gorzkich słów.
Monika Olejnik to jedna z najbardziej cenionych i doświadczonych polskich dziennikarek, która zyskała uznanie środowiska i widzów dzięki bezkompromisowemu podejściu, profesjonalizmowi i ciętemu językowi. Gwiazda TVN ma zarówno oddanych fanów, jak i przeciwników, jednak na przestrzeni lat pokazała, że potrafi przeprowadzać niezwykle ciekawe wywiady i często stawiać rozmówców pod ścianą pytań. Choć oczywiście zdarzały jej się wpadki przed kamerą, niezmiennie jest uznawana za jedną z profesjonalistek w swoim fachu.
Nie jest także tajemnicą, że 65-latka nie może narzekać na brak pieniędzy, ogromne doświadczenie w pracy w mediach zapewniło jej duże zarobki, a ona sama często prezentuje się w kosztownych kreacjach. Na temat pieniędzy z Olejnik postanowił porozmawiać portal Plejada. Jej słowa dotyczące pracy nad finansami i zaradności wielu internautom wydały się logiczne, nie zabrakło jednak krytycznych głosów pod adresem prowadzącej "Kropka nad i".
Monika Olejnik w ogniu krytyki. Słowa dziennikarki o pieniądzach rozwścieczyły internautów?
Monika Olejnik w rozmowie z Plejadą nie ukrywała, że jej zdaniem pieniądze są w życiu bardzo istotne. Podkreśliła także, że dzieci powinny być uczone zaradności finansowej i oszczędności.
- Pieniądze są dla mnie czymś ważnym i czymś nieistotnym. Pieniądze są po to, żebyśmy mieli z czego żyć, za co leczyć i za co kupować książki. Są bardzo istotne, ale nie mogą determinować życia (...) Należy się uczyć zarabiania pieniędzy od małego. Zbierać do skarbonki i zastanawiać się, na co je wydać - oceniła.
Dziennikarka uważa także, że dziewczynki powinny od najmłodszych lat być uczone niezależności.
- Najważniejsze, żeby być samodzielną i niezależną. Nie uczyć dziewczynki, że one muszą biegać z wózeczkami, pakować te lalki i je karmić. Żeby miały te same zabawy jak chłopcy. Żeby wiedziały od początku, że owszem dziecko jest ważne, ale to nie znaczy, że ono ma determinować całe życie i należy się pozbyć ambicji - stwierdziła Monika.
Niestety, część użytkowników sieci nie oszczędziła gwieździe TVN słów krytyki.
- Należy być sprytnym, i tak ja ta pani wyjść za mąż za pana z liczącej się warszawskiej rodziny, który miał już w PRL swoją pozycję, np. w radio i telewizji. Należy być wyrachowaną, niemającą oporów karierowiczką. Potem już idzie.
- Babcia bajki opowiada.
- Żenująco przemądrzała - czytamy.
Nie zabrakło jednak osób, które popierają wypowiedź Olejnik.
- I po co obrażacie osobę, której osobiście nie znacie. Zrobiła karierę ciężką pracą. Nadal pracuje, choć mogłaby już tyko pachnieć i wypoczywać. Wasz hejt świadczy o Waszej żółci i zazdrości. Do pracy nieudacznicy.
- Dobrze mówi.
- Zgadzam się z panią Moniką - pisali internauci.
Tu się dzieje
