Obserwuj w Google News

Gwiazda "Kiepskich" trafi na wózek? "Komuś pożaliłam się, że boli mnie noga i tyle"

3 min. czytania
16.05.2023 20:39

Marzena Kipiel-Sztuka zdementowała plotki, które na jej temat opublikowała kolorowa prasa. Okazało się, że wcale nie jest ciężko chora i nie grozi jej wózek inwalidzki.

Marzena Kipiel-Sztuka
fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Gwiazda serialu "Świat według Kiepskich" zdementowała plotki na swój temat. Jeden z brukowców napisał, że Marzena Kipiel-Sztuka niebawem trafi na wózek inwalidzki z powodu choroby. Jak się łatwo domyślić, informacje zostały wyssane z palca.

Marzena Kipiel-Sztuka jest ciężko chora?

"Kupujcie tylko gazety, choć w gazetach portrety są i bzdety" śpiewał przed laty punkowy zespół Zielone Żabki. I nadal w tym wersie jest dużo prawdy, szczególnie jeśli chodzi o prasę plotkarską. Brukowiec o kuriozalnej nazwie "Twoje Imperium" opublikował na swoich łamach "wywiad" z odtwórczynią Haliny Kiepskiej - Marzeną Kipiel-Sztuką, która rzekomo jest poważnie chora. Te rewelacje podchwyciły portale internetowe prowadzone w ten sam sposób, co papierowe tabloidy.

Redakcja poleca

A wystarczyło skontaktować się z aktorką, by zapytać ją, czy naprawdę jest chora, jak donosiło "Twoje Imperium". Zrobili to dziennikarze Plejady, dzięki którym Kipiel-Sztuka mogła zdementować bzdurne doniesienia na jej temat. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy kolorowa prasa publikuje kłamstwa na temat gwiazdy "Kiepskich".

Co jakiś czas w kolorowej prasie i internecie pojawiają się jakieś rewelacje na mój temat. Parę razy mnie uśmiercano, wsadzano mi też do łóżka kochanków. W pandemii dowiedziałam się z mediów, że brakuje mi pieniędzy i organizuję zbiórkę, żeby mieć za co żyć. Potem kilka razy musiałam to dementować.

Okazało się więc, że rzekoma rozmowa z aktorką, która trafiła na łamy brukowca, jest niemal całkowicie zmyślona. Ziarnkiem prawdy miały być żale Kipiel-Sztuki, którą... bolała noga. Tabloidowym mediaworkerom wystarczyło to jednak, żeby rozdmuchać sprawę i przykuć aktorkę do wózka.

Myślałam, że już nic mnie nie zdziwi. Ale dzisiaj doszły do mnie słuchy, że podobno jestem chora i niebawem wyląduję na wózku inwalidzkim. To kolejna bzdura na mój temat. Nie udzieliłam żadnego wywiadu, w którym bym o tym opowiedziała. Być może kiedyś komuś pożaliłam się, że boli mnie noga i tyle. Ktoś to przekręcił, udramatyzował i puścił w eter. 

Mała rada dla czyteników - nie wierzcie we wszystko, co przeczytacie, szczególnie w tytułach pokroju "Twojego Imperium".

Marzena Kipiel-Sztuka: stan zdrowia gwiazdy "Świata według Kiepskich"

Czy gwieździe Polsatu rzeczywiście coś dolega? W rozmowie z Plejadą zdradziła, że ma kłopoty zdrowotne - jak my wszyscy.

Każdy ma jakieś problemy ze zdrowiem. Mnie też one nie omijają, ale naprawdę nie jest ze mną tak źle, jak wynika to z ostatnich artykułów na mój temat. Choć muszę przyznać się do tego, że jestem w stałym kontakcie z wybitnym diagnostą. Widzę się z nim niemal codziennie. Jest to Brytyjczyk i nazywa się doktor House.

Okazuje się, że odtwórczyni kultowej Halinki jest fanką popularnego serialu o zgorzkniałym lekarzu. Stan zdrowia aktorki jest jednak w normie, o czym zapewniła czytelników Plejady.

Nie jestem obłożnie chora. Nie wybieram się na wózek inwalidzki. Żyję, chodzę z moim mopsem Gienkiem na spacery, korzystam z uroków wiosny i dobrze się czuję. A czasem, gdy mam na to ochotę, to nawet zatańczyć mi się zdarzy. Jeśli ktoś nie wierzy, zapraszam na moje koncerty i stand-upy.

Mimo doniesień, że po zakończeniu "Świata według Kiepskich" Kipiel-Sztuka nie ma z czego żyć, aktorka pochwaliła się, że cały czas występuje na scenach w całej Polsce. Zdradziła, że uwielbia kontakt z publicznością. I z wzajemnością.

Redakcja poleca

RadioZET.pl/Plejada