slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Rodowicz do wszystkiego się przyznała. Szokujące wyznanie po latach. "Dzieci, przepraszam was"

2 min. czytania
21.06.2023 22:38

Maryla Rodowicz po wielu latach zdobyła się na szczere wyznanie. 77-letnia piosenkarka powiedziała wprost, że tego żałuje i publicznie przeprosiła troje swoich dorosłych dzieci. W domu miały rozgrywać się dramatyczne sceny. 

Maryla Rodowicz przeprosiła swoje dzieci
fot. Tadeusz Wypych/REPORTER/EAST NEWS
slot: billboard
slot: billboard

Maryla Rodowicz jest jedną z największych gwiazd polskiej muzyki. W swojej karierze zdobyła wszystko: sławę, pieniądze i rzesze wiernych fanów. Pomimo wielu nieszczęśliwych romansów i burzliwego rozwodu z Andrzejem Dużyńskim 77-latka może także mówić o sukcesie w życiu osobistym. Jednak istnieje temat, który jest dla niej wyjątkowo bolesny i sprawia, że artystka bardzo żałuje swojej decyzji. Dopiero niedawno Rodowicz postanowiła opowiedzieć o tym publicznie. 

Redakcja poleca

Maryla Rodowicz szczerze o ciąży i dzieciach 

Maryla Rodowicz doczekała się trojga dzieci. Ze związku z Krzysztofem Jasińskim narodzili się Jan i Katarzyna, a owocem małżeństwa piosenkarki z Andrzejem Dużyńskim jest urodzony w 1987 roku syn Jędrzej. Przez dekady mówiło się, że Rodowicz miała dziecko z Olbrychskim, lecz ta sprawa została już dawno wyjaśniona. 

Gwiazda starała się godzić karierę z macierzyństwem, ale uważa, że jej to nie wyszło. Na początku w ogóle nie ciągnęło jej do dzieci. Gdy dowiedziała się, że jest w ciąży, była przerażona. 

- Zanim zaszłam w pierwszą ciążę, nie przepadałam za dziećmi. Nie rozumiałam zachwytu nad nimi i tego zjawiska, że idzie matka z wózkiem i wszyscy się nachylają i cmokają nad bobasem - wspominała w "Wywiadówce" Anny Lewandowskiej. 

Poród Jana piosenkarka wspominała jako 17-godzinną gehennę. Wszystkie dzieci udało jej się jej jednak wykarmić piersią, co był nie lada wyczynem przy ówczesnym natłoku obowiązków. Raz nawet doszło przez to do wpadki na scenie. - Pamiętam, że grałam koncerty, patrzę, a ja mam cały kostium mokry. Ręcznie to mleko odciągałam - wyznała we wspomnianym wywiadzie Rodowicz. 

Artystka nie ukrywała, że w jej życiu dzieci zawsze przegrywały z karierą. Nie były też wystarczającym powodem, by rezygnować z długich wyjazdów. Jak sama mówiła, była w stanie zostawić półrocznego synka, by wyjechać na nieistotny występ w Stanach. 

Maryla Rodowicz przeprosiła swoje dorosłe dzieci 

Gdy Maryla Rodowicz koncertowała w Związku Radzieckim, nie widziała się z dziećmi nawet przez dwa miesiące. W tym czasie zajmowała się nimi niania. Kilkuletnie pociechy bardzo cierpiał z powodu rozłąki, o czym artystka wiedziała. - Codziennie do nich dzwoniłam, przedzwaniałam całe honorarium. Ale dzieci nie miały matki - biła się w pierś w jednym z wywiadów. Przed wyjazdami zawsze miały miejsce rozdzierające serce pożegnania. 

To były bardzo dramatyczne sceny, jak syn 4-letni stawał w drzwiach i mówił: "Nie wyjdziesz". A ja już z walizką spakowaną musiałam wychodzić. On dostawał histerii. Straszne. On mi nigdy tego nie wypomniał, ale ja czuję, co on czuje - wyznała gwiazda. 

Choć Jan, Kasia i Jędrzej nie mają dziś żalu do matki, Maryla Rodowicz wciąż nie może pozbyć się wyrzutów sumienia. Czuje, że nawaliła w czasie, gdy była dzieciom najbardziej potrzebna. Nawet z tego powodu zdobyła się raz w Plotku na publiczne przeprosiny. 

Byłam niedobra dla dzieci często, dlatego że wyjeżdżałam. Wybierałam karierę, wybierałam wyjazdy. Naprawdę żałuję do dzisiaj. Dzieci, przepraszam was - powiedziała skruszona Rodowicz. 

slot: leaderboard_pod_art