Marianna Schreiber pokazała się bez opatrunku. Wróciła z nową twarzą
Pod koniec maja Marianna Schreiber opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym twarz miała zaklejoną opatrunkiem. Wyjaśniła, że było to pokłosie operacji plastycznej. Po tygodniu pozbyła się bandaży. Jak wygląda teraz?
Marianna Schreiber zdobyła popularność dzięki udziałowi w hitowym show TVN – „Top Model”. Chociaż w programie nie poszło jej najlepiej, zaczęto o niej mówić. Głównie dlatego, że jest związana z Łukaszem Schreiberem, politykiem Prawa i Sprawiedliwości.
Marianna wielokrotnie powtarzała, że nie podziela poglądów politycznych męża i dała wszystkim do zrozumienia, że nie identyfikuje się z programem partii rządzącej. Założyła własne ugrupowanie – Mam dość 2023 – i rozpoczęła zbijanie kapitału politycznego, prowadząc działalność influencerską. Zaczęła publikować w sieci utwory muzyczne, atakujące głównych graczy polskiej sceny politycznej, ujawniać szczegóły dotyczące swojego życia prywatnego, a nawet zdecydowała się na przejście szkolenia wojskowego.
Czy to polityka? Lifestyle? A może komedia albo satyra? Internetową działalność Marianny trudno byłoby zakwalifikować do jednej kategorii. Żona Łukasza Schreibera najwyraźniej nie zamierza dać się zaszufladkować i publikuje na Instagramie takie treści, jakie chce. Niedawno pokazała się fanom z twarzą zaklejoną opatrunkiem.
Marianna Schreiber przeszła operację plastyczną. Pokazała się z opatrunkiem
Pod koniec maja na instagramowym profilu Marianny Schreiber pojawiło się zdjęcie, na którym żona polityka pokazała się z twarzą zaklejoną opatrunkiem. Chcąc uniknąć niepotrzebnych nieporozumień i plotek, nie zwlekała z wyjaśnieniem.
– Dzisiaj jest ten dzień, kiedy pożegnałam, bez żalu mój nos. Nos, który budził we mnie zawsze..., nawet nie wiem, jak to wyrazić. Bardzo się bałam tej operacji.
Poza moim pragnieniem czysto estetycznym mój nos był dla mnie powodem wielu przykrości dotyczących wyglądu (wystające kości po bokach, opadający, okrągły, krzywy czubek nosa), ale i trudności medycznych. Krzywa przegroda, częste problemy z zatokami, łatwe infekcje, spanie na jednym boku, bo brak powietrza itd. Dojrzałam do tego, żeby dłużej nie walczyć. Koniec ze zbędnym faszerowaniem się antybiotykami, ostrym reżimem życia – wytłumaczyła.
Po przejściu operacji plastycznej Marianna była zmuszona chodzić z opatrunkiem przez siedem dni. To jednak nie powstrzymało jej przed regularnym publikowaniem treści w mediach społecznościowych. Przez tydzień internauci towarzyszyli zabandażowanej Mariannie w rekonwalescencji. Aż w końcu nadszedł dzień, w którym zdjęto jej bandaże.
Marianna Schreiber po operacji nosa. Jak teraz wygląda?
Marianna Schreiber nie zamierzała przepuścić okazji na wzbudzenie zainteresowania swoich fanów. Pozwoliła im towarzyszyć sobie podczas wizyty w klinice, w której zdjęto jej opatrunek. Następnie pochwaliła się swoja metamorfozą, publikując zdjęcia sprzed operacji i po niej.
Schreiber dziś cieszy się wymodelowanym chirurgicznie nosem. Podoba wam się ta metamorfoza?
Źródło: RadioZET.pl
Tu się dzieje
