0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Hakiel zaprasza prawników Cichopek do dyskusji. Poszło o wizerunek dzieci

2 min. czytania
04.03.2024 13:42

Marcinowi Hakielowi podczas pierwszego odcinka „Tańca z Gwiazdami” kibicowała nie tylko nowa partnerka, ale i dzieci. Wiązało się to ze zgodą na opublikowanie ich wizerunku, a jak wiadomo, Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel od lat dbają o to, by nie pokazywać twarzy swoich pociech. W jednym z wywiadów tancerz bez chwili zastanowienia od razu wspomniał o prawnikach.

Hakiel zaprasza mecenasów Cichopek do dyskusji. Poszło o wizerunek dzieci
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER + Instagram Katarzyna Cichopek

Marcin Hakiel po latach wrócił do „Tańca z Gwiazdami”. To właśnie ten program przyniósł mu rozpoznawalność oraz umożliwił poznanie Katarzyny Cichopek, z którą spędził 17 lat życia. Nic dziwnego, że gwiazdorowi zależało na tym, by dzieci mogły zobaczyć jego popisy nie na ekranie telewizorów, ale na żywo - z widowni programu. 

Zobacz też:  Pavlović zdradza mroczną twarz Kaczorowskiej. Tak traktowała gwiazdy „TzG”

Marcin Hakiel chłodno o Katarzynie Cichopek 

Nagrania „Tańca z Gwiazdami” odbywają się z udziałem publiczności, co oznacza, że kamery mogą uchwycić osoby, które znajdują się w studiu. W związku z tym produkcja wymaga wypełnienia zgody na opublikowanie wizerunku. Powinno to dotyczyć również znajdujących się na widowni dzieci Marcina Hakiela. A jak wiadomo rodzice Adama i Heleny dbają jednak o to, by wizerunek ich pociech pozostawał tajemnicą

Redakcja poleca

Nic więc dziwnego, że reporterzy pytali Marcina Hakiela o to, czy podpisał wspomnianą zgodę i jak dogadał tę kwestię z byłą żoną - Katarzyną Cichopek

- Nie były podpisane, przyszły po prostu na widownię. Ta sprawa, wydaje mi się, jest nakręcona trochę przez byłą, która, nie wiem po co, kontynuuje ten temat. Nasze dzieci są na tyle duże, że mogą robić, co chcą. Z całym szacunkiem - to nie są ameby. Ja nie wziąłem ich przed kamerę i nie zrobiłem z nimi wywiadu i żadne ustalenia z naszych porozumień rodzicielskich nie zostały naruszone, ale oczywiście nie jesteś pierwszym dziennikarzem, który o to pyta — powiedział Marcin Hakiel w rozmowie z Pudelkiem. 

Quiz: „Taniec z Gwiazdami”. Pamiętasz, kto zachwycał widzów na parkiecie?

1/10 Kto wygrał pierwszą polską edycję „Tańca z Gwiazdami”?

Marcin Hakiel straszy prawnikami 

Marcin Hakiel nie wymawiając nawet imienia swojej byłej żony, kontynuował temat: - Nie róbmy z tego jakiejś historii. Dzieci przyszły zobaczyć pierwszy raz w życiu, jak ich tata tańczy. Ja nie widzę tu żadnych problemów. Jak ich mama była jurorką w innym programie tanecznym, nie robiłem problemów. A teraz są jakieś problemy... Jeśli komuś coś nie pasuje ze strony mojej byłej, to zapraszam, możemy się spotkać z mecenasami, ja jestem otwarty na rozmowę, nie ma problemu!

Źródło: Radio ZET/Pudelek

Nie przegap