Marcelina Zawadzka w skąpym bikini. Odsłoniła ciało na urodziny [FOTO]
Marcelina Zawadzka 25 stycznia 2023 roku świętowała 34. urodziny. Gospodyni "Farmy" podziękowała fanom za życzenia, publikując serię zdjęć, na których możemy podziwiać ją w skąpym bikini. Zdradziła także swoje urodzinowe marzenie.
Marcelinę Zawadzką możemy obecnie oglądać jako jedną z prowadzących reality-show " Farma". Prezenterka, modelka i uczestniczka konkursów piękności zyskała grono oddanych fanów, z którymi pozostaje w stałym kontakcie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wielbiciele urody i figury Marceliny na jej profilu na Instagramie mogą oglądać zdjęcia gwiazdy w różnorodnych, często odważnych stylizacjach. Zawadzka 25 stycznia świętowała 34. urodziny w malowniczej Tajlandii. Z tej okazji po raz kolejny odsłoniła ciało.
Marcelina Zawadzka w skąpym bikini. Gwiazda "Farmy" w gorącej sesji w Tajlandii
Marcelina Zawadzka postanowiła podziękować wiernym fanom za urodzinowe życzenia, a przy okazji podzielić się efektami nowej sesji zdjęciowej. Wielbiciele wdzięków prezenterki nie będą zawiedzeni, 34-latka pozuje bowiem na fotografiach w mocno wyciętym bikini.
- Za każde życzenia, filmiki, zdjęcia, telefony, uściski, jestem Wam ogromnie wdzięczna. Bardzo napełniły moje serce i wzruszyły zarazem, tyle tego dostałam od Was (a to w sumie święto mamy, która mnie urodziła, dziękuję kochana mamo Grażynko). Wysyłam wam dużo słońca z Tajlandii (jeszcze wczoraj śmigałam tu skuterem w deszczu a dziś taka lamp, uroki wyspy - napisała szczęśliwa.
Pod postem Marceliny zaroiło się od pozytywnych komentarzy zachwyconych fanów.
- To bardzo niekoleżeńskie tak świetnie wyglądać.
- No, dość sympatyczne widoki. Sto lat!
- Dajesz radość swoim uśmiechem - czytamy.
W poprzednim poście Zawadzka zdradziła internautom, o jakim prezencie urodzinowym zawsze marzyła.
Marcelina Zawadzka na zdjęciu z ukochanym. Opowiedziała o idealnym prezencie urodzinowym
Marcelina Zawadzka opublikowała na Instagramie zdjęcia z ukochanym i przyznała, że właśnie o prawdziwej miłości marzyła. Wybranek ma być dla niej najlepszym prezentem.
- Miałam jedno powtarzające się marzenie, które wypowiadałam każdego roku w swoje urodziny. Mówi się, że nie wypowiada się życzeń na głos, bo się nie spełnią. Dlatego już wiem, że nadszedł czas, aby podzielić się z wami na głos tym marzeniem. Zakochać się z wzajemnością, być pewną swojego uczucia i wiedzieć, że ktoś je szczerze odwzajemnia. Niczego bardziej nie chciałam, a przez tyle lat się tylko od tego oddalałam. [...] Nie potrzebuję wielkiej imprezy urodzinowej, aby czuć, że swoje urodziny spędziłam w pełni szczęśliwa. Oczywiście brakuje mi tutaj przyjaciół, rodziny, ale w końcu czuję, że spełniło się moje marzenie. Nawet jeśli jutro miałoby się to zmienić, to żyję tu i nie szukam niczego, mam to w sercu - czytamy.
Marcelinie życzymy wszystkiego najlepszego.
Tu się dzieje
