Obserwuj w Google News

Maciej Miecznikowski od lat zmaga się z chorobą. Przeszedł już sześć operacji

2 min. czytania
07.03.2024 12:23

Maciej Miecznikowski od lat zmaga się z otosklerozą. Piosenkarz nie ukrywa, że choroba mocno utrudnia mu funkcjonowanie. O swoich problemach ze słuchem opowiedział w rozmowie z prowadzącymi „Pytania na śniadanie”.

Maciej Miecznikowski
fot. Tadeusz Wypych/REPORTER

Maciej Miecznikowski popularność zyskał dzięki występom z zespołem Leszcze. Lubiany wokalista wraz z grupą wykreował takie przeboje, jak: „Ta dziewczyna”, „Kombinuj dziewczyno”, czy „Wolne miasto dancing”. Oprócz tego mogliśmy go oglądać w roli gospodarza show „Tak to leciało!” i kapitana jednej z drużyn w programie „Bitwa na głosy”.

W ostatnich latach występował w Teatrze Kamienica i Warszawskiej Operze Teatralnej. Wciąż także koncertuje, choć jego pracę mocno utrudniają problemy ze słuchem. O swojej chorobie opowiedział w czwartek 7 marca w „Pytaniu na śniadanie”.

Redakcja poleca

Maciej Miecznikowski zmaga się z problemami ze słuchem

W rozmowie z Beatą Tadlą i Tomaszem Tylickim zdradził, że od jakiegoś czasu cierpi na otosklerozę, czyli chorobę błędnika kostnego, powodującą upośledzenie słuchu. Artysta wyjawił, że początkowo schorzenie wysyłało ledwie zauważalne sygnały. - To bardzo wolno wzrasta, nagle podgłaśniamy telewizor, prosimy, żeby ktoś powtórzył - opowiadał. Z czasem jego słuch pogorszył się na tyle, że potrzebna była interwencja specjalistów. - Miałem sześć operacji, bez tego nie mógłbym rozmawiać – wyznał i zaznaczył, że oczekuje na kolejny zabieg.

Miecznikowski przyznał również, że choć operacje bardzo mu pomagają, nie rozwiązują problemu w pełni. Na co dzień artysta nosi aparat słuchowy, dzięki któremu wciąż może występować na scenie. Muzyk dodał jednocześnie, że i z tym urządzeniem miał kiedyś spory problem.

- Ja mam aparat. Przez to mówię głośniej, nachylam się. Nagle na koncercie bateryjka mi wypadła i... Jak się gra samemu to nie ma problemu, bo mamy wewnętrzny słuch, jak musimy współpracować z muzykami, to się zaczyna problem - tłumaczył. Mimo tych niedogodności artysta wciąż koncertuje i występuje na scenach. Jeszcze w tym miesiącu pojawi się na deskach warszawskiego Teatru Capitol.

Źródło: Radio ZET/Plotek

Nie przegap