Lichtman ostro o Ewie Krawczyk. Czego żąda od wdowy? "By sprawiedliwości stało się zadość"
Marian Lichtman bierze aktywny udział w konflikcie między Krzysztofem Krawczykiem juniorem a Ewą Krawczyk. Nie ukrywał, że żąda od wdowy po piosenkarzu konkretnych działań, by "sprawiedliwości stało się zadość".
Po śmierci Krzysztofa Krawczyka w mediach głośno opisywany był konflikt między wdową po artyście, Ewą Krawczyk, a jego synem z pierwszego małżeństwa, Krzysztofem juniorem. W sprawę zaangażowały się osoby niezwiązane z rodziną, ale doskonale znające zmarłego piosenkarza. Jedną z nich jest Marian Lichtman, członek zespołu Trubadurzy, w którym występował Krawczyk. Muzyk od początku brał stronę syna gwiazdora i tak jest do tej pory.
Marian Lichtman walczy o pieniądze dla Krawczyka juniora. Zaatakował wdowę po artyście?
Zdaniem Mariana Lichtmana, który wspiera Krzysztofa juniora w działalności artystycznej, 48-latek nie otrzymał odpowiedniej części majątku zmarłego ojca. W rozmowie z Pomponikiem perkusista nie szczędził ostrych słów pod adresem Ewy Krawczyk.
- Niech się sprawiedliwie z nim rozliczy, żeby sąd przyznał mu działeczkę majątku po ojcu. Krawczyk Junior jest w potrzebie. Nie ma swojego mieszkania, ma wypożyczone rzeczy. Zasługa Krzysztofa Cwynara, że on ma gdzie teraz mieszkać. A Ewa niech pokaże dobre serce, niech mu da, to co mu się należy. Żądamy, by sprawiedliwości stało się zadość i żeby Ewa była uczciwa i menadżer, który się uważał za przyjaciela Krzysztofa Krawczyka - swierdził.
Lichtman podkreślił, że Krawczyk junior może zawsze liczyć na jego wsparcie.
- Oni mają mu oddać należną mu część, a ja mogę go wspomóc muzycznie i zawsze będę za nim stał, bo jemu to się należy, bo on jest tym pokrzywdzonym. Ja staję za ludźmi pokrzywdzonymi. To jest syn mojego przyjaciela i to jest mój obowiązek (...) Mamy plany, by syn Krawczyka zaśpiewał z nowoczesnym DJ jakieś utwory taty zaśpiewał, żeby pokazał swój talent. Piosenkę „Parostatek” śpiewa doskonale - podsumował.