Krzysztof Ibisz wróci do polityki? Podjął decyzję, czy pójdzie w ślady Szymona Hołowni
Niewiele osób wie, że Krzysztof Ibisz ma za sobą polityczną przeszłość. Czy w związku z sejmowym sukcesem kolegi z show-biznesowej branży - Szymona Hołowni – były poseł Partii Przyjaciół Piwa myśli o powrocie na Wiejską?
Krzysztof Ibisz początkowo marzył o karierze aktora. Ukończył studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Telewizyjnej, Teatralnej i Filmowej w Łodzi i przez parę lat pracował w teatrze, jednak szybko okazało się, że to nie jest do końca to, o czym marzył. I tak z Teatru Studio im. Ignacego Witkiewicza w Warszawie przeniósł się na ul. Wiejską a dokładnie to do budynku sejmu. W latach 1991–1993 był posłem na Sejm I kadencji wybranym z listy Polskiej Partii Przyjaciół Piwa.
Krzysztof Ibisz był posłem. Nie zrobił zawrotnej kariery jako polityk
26-letni wówczas Ibisz nie zakochał się w polityce i po pierwszej kadencji zrezygnował z ubiegania się o kolejny mandat. Mimo wszystko docenia doświadczenia, które udało mu się wtedy zdobyć. - Praca w Sejmie I kadencji nauczyła mnie właśnie determinacji i wzmocniła poczucie odpowiedzialności. Również fakt, że uczestniczyłem w pracach Komisji Kultury i Środków Przekazu pozwolił mi uzyskać szerszą perspektywę na tematy telewizji i mediów w ogóle – powiedział w rozmowie z Onetem Krzysztof Ibisz.
Czy Krzysztof Ibisz wróci do polityki? Już dawno zdecydował
W związku z tym, że Szymonowi Hołowni udało się przejść z show-biznesu na Wiejską i osiągnąć tam sukces (a transfer z celebryty na polityka nie jest najprostszą sprawą, o czym przekonał się na przykład Paweł Kukiz), pojawiły się pytania, czy Krzysztof Ibisz nie zainspirował się do powrotu do polityki. Prezenter jednak decyzję w tej sprawie podjął już dawno temu.
Zobacz też: Internauci do Krzysztofa Ibisza: „Skandalista”. Oto czego dopuścił się prezenter
- Odszedłem z polityki, ustępując miejsca lepszym od siebie. Od ponad dwudziestu lat jestem dziennikarzem, aktorem i prezenterem telewizyjnym. To moja pasja, z której nie zamierzam rezygnować – powiedział w wywiadzie udzielonym Onetowi.
Warto jednak mieć na uwadze, że słowa te padły w 2011 roku, czyli ponad dekadę temu. Czy na przestrzeni lat coś się w podejściu Krzysztofa Ibisza zmieniło? Postanowiliśmy zapytać u źródła, a gdy tylko otrzymamy odpowiedź, zaktualizujemy artykuł.
Źródło: Radio ZET/Onet
- Nowa władza nie zwolni Danuty Holeckiej z TVP? „Będzie nie do ruszenia”
- Antek Królikowski ma nową fuchę. Musiał trochę pobiegać z pistoletem
- Edward Miszczak zostanie zwolniony z Polsatu? Jest komentarz stacji
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
