Obserwuj w Google News

Zbiórka na leczenie A.P. Kaczmarka to oszustwo? Oburzające komentarze w sieci

3 min. czytania
25.01.2023 12:34

Karolina Korwin-Piotrowska opublikowała w sieci komentarz internautki, która jest oburzona zbiórką pieniędzy dla kompozytora i laureata Oscara Jana A.P. Kaczmarka. Dziennikarka nie kryła swojego oburzenia.

Jan A.P. Kaczmarek / Karolina Korwin-Piotrowska
fot. Tomasz Kawka/East News / PIOTR KAMIONKA/REPORTER / EAST NEWS

Informacja o tym, że Jan A.P. Kaczmarek jest ciężko chory, wstrząsnęła fanami kompozytora nie tylko w Polsce. Laureat Oscara za muzykę do filmu "Marzyciel" jest znany i ceniony na całym świecie. Niestety, 69-latek choruje na zanik wieloukładowy, poważne schorzenie neurologiczne, które obecnie jest leczone jedynie objawowo. Córka Kaczmarka, Anastazja Davis, zorganizowała zbiórkę pieniędzy, by pomóc ojcu.

- Mój tata nie jest w stanie samodzielnie się poruszać i wymaga pomocy żony i dwóch opiekunów przy wykonywaniu podstawowych czynności, takich jak wstawanie z łóżka czy ubieranie się. Wymaga dużo pomocy innych osób, a także sprzętu, np. wózka inwalidzkiego. Nie można go zostawić samego, ponieważ często traci przytomność z powodu wahań ciśnienia krwi - napisała na stronie "GoFundMe”.

Jedną z osób, które zachęcały do udziału w zbiórce, była Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka nie kryła swojego oburzenia, kiedy przeczytała wiadomość od osoby niechętnej do pomocy światowej sławy artyście.

ZOBACZ TAKŻE: Korwin-Piotrowska oskarżona o oszustwo. „To dorysował ktoś dorosły”

Karolina Korwin-Piotrowska oburzona. Zbiórka dla Jana A.P. Kaczmarka nie podoba się internautom?

Karolina-Korwin Piotrowska na swoim profilu na Instagramie opublikowała jeden z internetowych komentarzy. Użytkowniczka sieci miała pretensje do dziennikarki, że zamiast promować zbiórki dla potrzebujących dzieci, skupia się na zamożnym jej zdaniem artyście, którego nazwała oszustem. 

- Dalej będzie pani promować zbiórki na oszusta Kaczmarka? Czy już pani ochłonęła? Niech się pani ustosunkuje, dlaczego promuje zbiórki dla osoby, która z ZAiKSu bierze rok do roku 2 miliardy złotych oraz posiada wolne od zabezpieczeń nieruchomości na kwotę 50 milionów złotych, nie wspominając o luksusowych samochodach. Dziwne, że nie promuje pani zbiórek na dzieci rodziców, którzy żyją za tysiąc złotych miesięcznie. Kolejne kolesiostwo, do jakiego pani przykłada rękę - czytamy.

Korwin-Piotrowska nie odniosła się do krytyki na swój temat, dała jedynie wyraz temu, jak nieczuli bywają niektórzy ludzie.

- Chcecie zobaczyć, jak wygląda piekło? To są niektóre komentarze pod postem ze zbiórką na leczenie Jana AP Kaczmarka założoną przez jego rodzinę. Kompozytor, laureat Oskara, choruje ciężko od lat - oceniła gorzko.

Redakcja poleca

Fani Karoliny Korwin-Piotrowskiej odpowiadają na krytykę zbiórki dla Jana A.P. Kaczmarka

Wielbiciele Karoliny Korwin-Piotrowskiej wzięli jej stronę i wyjaśniali, że nie wypada zaglądać do portfela osobie, która walczy o życie. Podkreślano także, że internetowy hejt wielokrotnie sabotował zbiórki.

- Na leczenie synka pewnych znanych ludzi też wylał się hejt. Dziecko umarło. Zastanawiam się, co czuje ten, który tak pisze, kiedy czyta, że historia skończyła się smutno. Gdzie jest sumienie? Lepiej by było nie komentować w ogóle niż tak. Bliscy chorego też to czytają, bo kiedy choruje członek rodziny, choruje i cierpi cała rodzina.

- Ależ my, Polacy, lubimy zaglądać do kieszeni innych. Mój nieżyjący już dziadek, dobrze sytuowany człowiek, wydał wszystko na leczenie żony. Umarł w biedzie. Hejterzy z powyższych slajdów chyba nie wiedzą, ile czasem kosztuje walka o życie w tym kraju.

- Polacy, naród pełen miłosierdzia.

- Rodzina założyła tę zbiórkę dla najbliższych znajomych. Parę osób z tego grona podzieliło się nią na Facebooku i tak trafiło to do tzw. opinii publicznej. Nikt z najbliższych Jana nie domaga się specjalnej atencji, konsekwentnie odmawiają wypowiedzi dla mediów, proszą o uszanowanie prywatności. Zamiast tego robi się z nich jakichś krwiopijców. Przy okazji ujawniają się dwie prawdy: o realnym statusie materialnym i socjalnym artystów w Polsce oraz o tym, w jakie bujdy na ten temat niektórzy ludzie są w stanie uwierzyć. Bezinteresowna zawiść wobec cudzego sukcesu oraz pogarda dla cierpienia to niestety nasza narodowa specjalność - czytamy.

Trzymamy kciuki za zdrowie Jana A.P. Kaczmarka.