Kora miała dziecko z sąsiadem. Ukrywała to latami
Kora przed śmiercią zdążyła opowiedzieć historię swojego bujnego życia. Wokalistka przyznała się między innymi do zdrady, która doprowadziła do tego, że zaszła w ciążę z sąsiadem. Przez lata ukrywała prawdę, jednak w końcu musiała powiedzieć mężowi o romansie.

Kora była jedną z najbardziej charyzmatycznych polskich wokalistek. Razem z zespołem Maanam doczekała się rzeszy fanów, którzy chcieli wiedzieć więcej na temat swojej ulubionej artystki. Kora zaczęła w końcu się otwierać, a w ostatnich latach dość szczegółowo opisała swoje życie w licznych wywiadach i rozmowach. Opowiedziała nawet o swoim romansie z sąsiadem. Mężowi nie potrafiła powiedzieć prawdy przez lata.
Zobacz też: Nie będzie filmu o Korze? Rodzinny spór i oskarżenia wobec Sipowicza w tle
Kora zdradzała męża. Mąż długo o niczym nie wiedział
Kora była ikoną muzyki alternatywnej, emanowała wolnością, radością z życia, była daleka od konserwatyzmu, dlatego jej fani oszaleli, gdy na jaw wyszedł jej romans z politykiem PiS-u – Ryszardem Terleckim. I on, i ona byli wtedy nastolatkami, ale dekady później, gdy każde z nich rozwijało już własne kariery, i tak wspominali się ciepło.
Wchodząca w dorosłość Olga poznała niedługo po rozstaniu z Ryszardem Marka Jackowskiego. Okazało się, że to był „ten jedyny”. Przynajmniej na tamten moment. Para szybko pobrała się i doczekała się syna – Mateusza.
Zostałam matką, a życie było ciężkie w prostym ludzkim wymiarze, bo nie mieliśmy mieszkania. Żyliśmy nie wiadomo jak. Chyba powietrzem i słońcem
– tak wspominała ten okres artystka w książce „Kora. Kora”
Jackowscy wynajmowali mały pokoik, później przeprowadzili się do Warszawy. Tam zawiązał się Maanam, który kilka lat później stał się jednym z najpopularniejszych zespołów w Polsce.
Życie początkujących gwiazd nie było łatwe. Koncertów było coraz więcej – członkowie zespołu dużo występowali, nie dosypiali, nie dbali o jedzenie, pili dużo alkoholu i rzadko bywali w domu. Jackowscy zaczęli szukać ucieczki od swojej niecodziennej codzienności. Marek wybrał alkohol, a Olga zaczęła interesować się sąsiadem z siódmego piętra.
Kora – romans. Długo nikt o tym nie wiedział
Kora oddała się miłosnym uniesieniom. Jak wspominała po latach, do sąsiada – studenta filozofii, który nazywał się Kamil Sipowicz, przyciągnął ją sen: - To był sen jasny, piękny, erotyczny. Zaczęłam wtedy patrzeć na sąsiada z siódmego piętra inaczej. Tak to się zaczęło – mówiła Kora.
W końcu wokalistka zaszła w ciążę. Na świat przyszedł jej drugi syn, przez kilka lat wszyscy będą myśleli, że to syn Marka. Niestety w domu Jackowskich było coraz gorzej – małżonkowie nie potrafili znaleźć już wspólnego języka. W końcu zdecydowali się na rozwód po 13 latach małżeństwa. Dopiero wtedy Kora wyznała Markowi, że Szymon jest synem Kamila. Jak ta historia potoczyła się dalej? To już każdy wie – Jackowska z Sipowiczem była związana przez kolejne 40 lat, aż do ostatnich dni swojego życia.
Zdrady, kłamstwa i publiczne pranie brudów. Te gwiazdy rozstały się w 2022 roku
