Obserwuj w Google News

Katarzyna Grochola opowiedziała o chorobie w „DDTVN”. „Służba zdrowia leży”

3 min. czytania
22.01.2023 16:32

Katarzyna Grochola udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o zmaganiach z chorobą nowotworową. Pisarka pozwoliła sobie także na ocenę polskiej ochrony zdrowia. Była też wyraźnie zaskoczona ogromnym zainteresowaniem, które wywołał jej zły stan zdrowia.

grochola-o-chorobie-w-ddtvn-służba-zdrowia-leży
fot. Pawel Wodzynski/East News

Dorota Szelągowska jakiś czas temu poinformowała o chorobie jej mamy, Katarzyny Grocholi. Fani pisarki zasypali ją wiadomościami, w których życzyli jej powrotu do zdrowia i zapewniali o wsparciu. Grochola zdecydowała się nawet nagrać specjalne wideo prosto ze szpitala, w którym poinformowała, że „zamierza przeżyć”. Przy okazji uderzyła też w rząd PiS. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o chorobie nowotworowej, zdradziła, jak się czuje i wyznała, co pomogło jej przetrwać trudny czas.

Redakcja poleca

„Dzień Dobry TVN”. Katarzyna Grochola o chorobie. „Rak nie jest końcem życia”

Pisarka udzieliła wywiadu Dorocie Wellman, w którym opowiedziała o zmaganiach z chorobą. Widzowie „ Dzień Dobry TVN” dowiedzieli się, że Grochola wciąż nie czuje się najlepiej. Wszystko przez trudną operację, która miała być dla niej jedynym ratunkiem.

- Jestem potwornie słaba, niestety. Nikt mnie nie uprzedził, że operacje na płucach są najbardziej krwawe i najdłużej się po nich dochodzi do siebie - rozpoczęła opowieść autorka poczytnych książek.

Katarzyna Grochola była wyraźnie zaskoczona ogromnym zainteresowaniem, które wywołała jej choroba. Mimo że o jej trudnej sytuacji poinformowała córka, a później pisarka zdecydowała się zamieścić w sieci nagranie prosto ze szpitala i tak była zniesmaczona dociekliwością dziennikarzy, którzy pytali o stan jej zdrowia.

- To jest fascynujące, że jak piszę nową książkę, to ludzie nie pytają „jak twoja nowa książka?” albo „jak się skończy?”, ale jak przypadkiem zachorowałam, to dostałam 20 telefonów od dziennikarzy pod tytułem: „bo nam nie chodzi o to, że jest pani chora, tylko jak można pomóc” i się wkurzyłam - mówiła.

Podczas rozmowy z Dorotą Wellman, mama Doroty Szelągowskiej zdecydowała się też na ocenę stanu polskiej ochrony zdrowia.

- Służba zdrowia leży. Módlmy się o to, żebyśmy byli zdrowi - skwitowała.

Zdaniem Grocholi modlitwa nie tylko może nas uchronić przed trafieniem do szpitala, ale też pomóc przeżyć ciężki czas. Wiara i rozmowa z Bogiem miały podtrzymywać pisarkę na duchu.

- Umacnia mnie to, że naprawdę wierzę, że jest coś silniejszego i potężniejszego od nas. Coś, co czuwa, kieruje, czemu warto się oddać, co w sprawach istotnych, mimo wolnej woli, którą nam dano, zdecyduje, co jest dla nas najlepsze. (…) Bóg jest wszędzie, nie muszę nawet do ogrodu wychodzić. Od prawdziwej wiary nic cię nie odsunie. Nawet ksiądz pedofil - zapewniała.

Co ciekawe, Dorota Szelągowska ostatnio krytycznie wypowiedziała się o Kościele. Wydaje się więc, że matka i córka mogą się nie zgadzać w tej kwestii. Nie zmienia to jednak faktu, że pozostają w bardzo dobrych relacjach, a w wywiadzie Grochola podkreśliła, że cieszy się, że choroba spotkała ją, a nie jej dzieci.

- Rak nie jest końcem życia, czasami. Ale wszyscy kiedyś będziemy musieli umierać. Cieszę się, że to ja, a nie moje dziecko. To byłoby dużo gorsze - podsumowała.