Obserwuj w Google News

Katarzyna Grochola miażdży twórczość Blanki Lipińskiej. "Promowanie debilizmu"

2 min. czytania
02.11.2022 15:34

Katarzyna Grochola surowo oceniła książki Blanki Lipińskiej. Choć "365 dni" i jego kontynuacje stały się hitami na polskim rynku, autorka "Ja wam pokażę!" bynajmniej nie uważa ich za dobrą literaturę. Twierdzi, że erotyczne powieści Lipińskiej promują przemoc wobec kobiet. 

Katarzyna Grochola i Blanka Lipińska
fot. SYLWIA DABROWA/Polska Press/East News, TRICOLORS/East News

Katarzyna Grochola ma na koncie kilka bestsellerów, w tym "Nigdy w życiu" i "Ja wam pokażę", więc na pisaniu poczytnych powieści zna się jak mało kto. Nie przemawia do niej jednak twórczość młodszej po fachu Blanki Lipińskiej. Grochola wyznała, że nie była w stanie przebrnąć przez erotyczną trylogię "365 dni" i nie chodziło jej wcale o język. Autorka "Nigdy w życiu" uważa, że Lipińska w swoich powieściach promuje seksizm oraz przemoc seksualną. 

Redakcja poleca

Katarzyna Grochola krytykuje powieści Blanki Lipińskiej 

Katarzyna Grochola jakiś czas temu zwierzyła się, że była ofiarą przemocy domowej. Pisarka jest ambasadorką "Stop Przemocy Wobec Kobiet" i publicznie napiętnuje wszelkie przejawy poniżania oraz przedmiotowego traktowania kobiet. Nic dziwnego, że obrzydzają ją powieści Blanki Lipińskiej, w których roi się od scen brutalnego seksu, które wielu nazywa wprost gwałtem. 

- Ten rodzaj literatury promuje przemoc i poniżanie kobiet - oceniła w rozmowie z Plejadą Katarzyna Grochola i dodała, że w dziełach takich jak "365 dni" dostrzega wypaczone pojęcie seksu i pożądania. 

Jeśli przekaz jest taki, że jak bohaterka dobrze ob***gnie facetowi, a w zamian będzie miała torebkę Prady, to doprawdy nie ma w tym nic oprócz szkolenia przyszłych prostytutek (z całym szacunkiem dla ich ciężkiego zawodu), bo związku z tego nie będzie. Jeśli bohaterka patrzy na gwałt innej kobiety i to ją podnieca, i to ma nauczyć pożądania do ukochanego, dla mnie jest to sygnał wyłącznie o wcześniejszym nadużyciu seksualnym - skomentowała twórczość Lipińskiej Grochola.

Dla pisarki ten rodzaj literatury jest, jak to ujęła, "promowaniem debilizmu, uprzedmiotowiania kobiet, a i również mężczyzn"

Przypomnijmy, że Blanka Lipińska wielokrotnie odcinała się od takiej interpretacji jej powieści. 

Blanka Lipińska: "Nie promuję kultury gwałtu, sporo dobrego zrobiłam dla kobiet"

EN_01399898_0182
fot. Damian Klamka/East News