Justyna Steczkowska zaliczyła wpadkę. Tego nikt się nie spodziewał
Choć nie doszliśmy jeszcze do astronomicznego lata, Justyna Steczkowska już zapowiedziała się z koncertami na Boże Narodzenie. Diva, która już teraz namawia swoich fanów do zakupu biletów na grudniowe widowisko, zdążyła zaliczyć przy tym niezłą wpadkę.

Wszystko wskazuje na to, że gdy za oknem słońce praży, Justyna Steczkowska o zimie marzy. Artystka, która w ostatnim czasie bryluje sobie na letnich scenach koncertowych, najwidoczniej postanowiła uprzedzić połowę polskiego show-biznesu i już teraz zapowiedzieć się z trasą koncertową na najbliższe Boże Narodzenie.
Justyna Steczkowska domaga się zimy
50-letnia diva, która jeszcze niedawno podbijała zakątki TikToka ramię w ramię z Dodą, zdążyła jednak zaliczyć przy tym niezłą wtopę. Trasa „Christmas time!”, na której oprócz Steczkowskiej, zobaczymy m.in. Natalię Kukulską, Andrzeja Piasecznego czy Beatę Kozidrak odbędzie się w grudniu co prawda, lecz… w 2022 roku. Powrót do przeszłości?
Justyna Steczkowska znalazła sposób na podróżowanie w czasie?
Jak podaje „SuperExpress”, za organizację trasy, na której Jusia pokaże się w prawdziwie doborowym towarzystwie, odpowiada agencja należąca do jej menadżera. Błędne daty wydarzenia pojawiły się na wszystkich plakatach promujących wydarzenie, a bilet do przeszłości możecie nabyć za „symboliczne” 259 złotych. Wybierzecie się?
RadioZET.pl/SuperExpress.pl