Joanna Kurska uderza w TVP po "Sylwestrze Marzeń". "Postępująca dewastacja"
Joanna Kurska skrytykowała zmiany w TVP pod nową ekipą. Żona Jacka Kurskiego gorzko podsumowała tegorocznego "Sylwestra z Dwójką", który pierwszy raz od ośmiu lat przegrał z konkurencją pod względem oglądalności. Kurska obwiniła za porażkę czołowej imprezy TVP prezesa Matyszkowicza, który w 2022 roku przejął rządy po jej mężu.
Joanna Kurska w styczniu 2023 roku pożegnała się z posadą szefowej "Pytania na śniadanie" i wyjechała za mężem do USA. Po wyborach Donald Tusk odwołał Jacka Kurskiego ze stanowiska w Banku Światowym. Kurskich czeka pewnie powrót do kraju, ale raczej już nie do pracy w mediach publicznych, gdzie od kilku tygodni nowa władza przeprowadza czystki kadrowe. Żona byłego prezesa TVP nie kryje oburzenia, komentując przewrót w mediach publicznych. Działania Bartłomieja Sienkiewicza uważa za kompletną degrengoladę. Nawet nie była w stanie obejrzeć w tym roku "Sylwestra Marzeń", który był medialnym "dzieckiem" jej męża.
Joanna Kurska miażdży nowe TVP i "Sylwestra z Dwójką"
Była szefowa "Pytania na śniadanie" krytycznie wypowiadała się o wyłączeniu TVP Info i zmianie nazwy "Wiadomości" na "19:30". Twierdziła, że nowa ekipa nie powinna więcej posługiwać się nazwą "Sylwester Marzeń", którą sama wymyśliła. - Znajdźcie sobie nową nazwę dla "Sylwestra Marzeń". Chciałabym, żeby tytuł, który wymyśliłam, kojarzony był tylko z wielką telewizją sprzed 2022 roku - mówiła niedawno "Faktowi".
Nazwę imprezy zmieniono na "Sylwestra z Dwójką", lecz wydarzenie nie zdołało pobić poziomem ani oglądalnością Sylwestrowej Mocy Przebojów w Polsacie. - Po raz pierwszy od ośmiu lat Telewizja Polska przegrała Sylwestra z konkurencją. Spodziewałam się tego, dlatego zaapelowałam (i to skutecznie!) o zmianę mojego ukochanego tytułu "Sylwester Marzeń" - komentuje w rozmowie z "Faktem" Joanna Kurska.
Żona Jacka Kurskiego mówi wprost o upadku mediów publicznych za nowej ekipy, która jej zdaniem dąży do odebrania Polakom wartościowej telewizji. - Mimo wszystko jestem zszokowana, jak szybko postępuje dewastacja TVP przez uzurpatorów podpułkownika Sienkiewicza - stwierdziła.
Zdaniem Kurskiej nowa władza planuje "odebrać Polakom ich telewizję, która w ostatnich latach jako medium masowego przekazu i zbiorowych emocji, poprzez kulturę popularną i formaty tożsamościowe, tworzyła siłę i mobilizowała wspólnotę narodową".
Joanna Kurska krytykuje TVP pod władzą Mateusza Matyszkowicza
Żona byłego prezesa TVP nie ma dobrego zdania także o prezesie Matyszkowiczu, który przejął stery po jej mężu. Jej zdaniem za następcy Jacka Kurskiego rozpoczęło się "zabijanie siły napędowej TVP". - Rezygnował z rozrywki wysokiej jakości, z widowisk sportowych i wydarzeń live, które budują pozytywne, zbiorowe emocje. Pozbył się ludzi, którzy umieli robić wielką Telewizję - komentuje w "Fakcie" Joanna Kurska.
Jak twierdzi, nowy prezes "położył" czołowe imprezy TVP jak "Roztańczony Narodowy" czy "Letnia Trasa Dwójki". Nie potrafił też kontynuować sukcesu "Sylwestra Marzeń", a tegoroczna porażka wydarzenia jest tylko symbolicznym dopełnieniem trwającego od ponad roku procesu osłabiania TVP - ocenia Kurska. - Przestraszony prezes przyłapany na oddaniu Telewizji Polskiej ekipie Tuska i Sienkiewicza został w niesławie odwołany. Odpływu widzów i zaufania powstrzymać się już nie dało. TVP tonie jak transatlantyk - podsumowuje sytuację na Woronicza była szefowa "PnŚ".
Źródła: Fakt.pl/Radio ZET
- PiS miał własnego sylwestra pod TVP. „Musimy zatrzymać to, co przygotował Tusk”
- Spartańskie warunki w nowej TVP. „Dopytywałem, czy będziemy bezpieczni”
- Nowe informacje ws. zatrzymania Daniela Martyniuka. "Zachowywał się jak dziki"
To oni mają zmienić TVP na lepsze. Przedstawiamy nowe gwiazdy Telewizji Polskiej
Tu się dzieje
