Jasnowidz Glanc wie, kto chce zaszkodzić Królikowskiemu. „Ciągle jest w pobliżu”
Jasnowidz Wojciech Glanc przewidział, jak potoczy się sprawa związana z zatrzymaniem Antoniego Królikowskiego. Aktor musi uważać na pewną osobę z jego bliskiego otoczenia, która chce mu zaszkodzić. „To w pewnym momencie wyjdzie na jaw, pan Antek przekona się o tym na własnej skórze”- mówi jasnowidz Glanc.

Antoni Królikowski został zatrzymany przez policję pod zarzutem posiadania narkotyków. Aktor utrzymuje, że używa jedynie marihuany leczniczej, jednak to nie upoważnia go do prowadzenia pojazdu. Eksperci są zgodni - kolejna afera może sprawić, że Królikowski straci prawa rodzicielskie, a zatrzymanie aktora to „dar z nieba” dla Joanny Opozdy. Gwiazdor zwrócił uwagę na fakt, że funkcjonariusze policji dokładnie wiedzieli o miejscu i czasie jego pobytu i zasugerował, że cała sytuacja była zaplanowana. Super Express postanowił skontaktować się z jasnowidzem Wojciechem Glancem, który zdradził, kto kopie dołki pod Królikowskim.
Królikowski wpadł w pułapkę? Jasnowidz Glanc nie ma wątpliwości, kto za tym stoi
W rozmowie z portalem jasnowidz Glanc przyznał, że to co dzieje się wokół aktora, „wymyka się spod kontroli” i „rozwija w dziwnym kierunku”. Zdaniem jasnowidza Królikowski powinien mieć się na baczności, ponieważ ktoś chce mu zaszkodzić.
- W swoim bezpośrednim środowisku zawodowym ma osobę, która wyśmienicie odgrywa bardzo dobrego przyjaciela, ale tak naprawdę jest osobą nieprawdopodobnie zawistną. Ciągle jest w pobliżu. To w pewnym momencie wyjdzie na jaw, pan Antek przekona się o tym na własnej skórze. Muszą mu się otworzyć oczy na bliskiego przyjaciela, który wcale nie jest mu taki życzliwy - tłumaczy.
Jasnowidz Wojciech Glanc przewiduje, że Antoni „dostanie ciężką nauczkę prawną”, która sprawi, że zacznie zastanawiać się nad swoim życiem i z refleksją spojrzy na swoje zachowanie.
- Z góry przepraszam za te słowa, ale niestety mam wrażenie, że teraz czuje się trochę bezkarny, bo jest „nienaruszalną gwiazdą”. Tym razem jednak nie tak łatwo będzie mu z tego wszystkiego wybrnąć.
Jasnowidz nie czuje jednak, że Antoni szybko się uspokoi. Nie można też liczyć na prędkie ustatkowanie się Królikowskiego.
- On ma taką naturę buntownika, ale to zacznie słabnąć w okolicach wieku 40 lat. Wtedy dopiero zacznie się ta energia uspokajać - mówi.
Opis swojej wizji jasnowidz Wojciech Glanc zakończył wyrażeniem zmartwienia o zdrowie psychiczne aktora. Jego zdaniem Królikowski nie powinien czytać artykułów czy komentarzy na jego temat i nie pozwolić, by zalała go fala hejtu. Niedopuszczalne jest też „podsycanie” afery i jakiekolwiek prowokacje. Myślicie, że Antoni weźmie sobie te rady do serca?