Obserwuj w Google News

Antoni Królikowski straci prawa rodzicielskie? Prawniczka nie ma wątpliwości

3 min. czytania
21.02.2023 08:32

Antoni Królikowski przez policyjne zatrzymanie wpadł w potężne tarapaty. Aktor jest na językach wszystkich mediów i spekuluje się, co może mu grozić. Teraz mówi się nawet o straceniu praw rodzicielskich do małego Vincenta. Prawniczka zabrała głos.

Antoni Królikowski
fot. screen Instagram antek.krolikowski

Antoni Królikowski został zatrzymany przez policję 18 lutego na warszawskiej Woli. Aktor zasugerował, że ktoś musiał na niego donieść – funkcjonariusze z kolei podejrzewali, że sam zainteresowany jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że 34-latek był trzeźwy, ale narkotest wykrył THC. W związku z tym Antoni Królikowski trafił na komendę.

Niektóre media donosiły, że Antek Królikowski ma w swoim aucie narkotyki. Okazało się to nieprawdą - „Fakt” ustalił, że funkcjonariusze podczas przeszukania nic nie znaleźli. Nie zmienia to tego, że na aktora wylały się pomyje. Wiele osób miało mu za złe, że po medycznej marihuanie (nawet gdy brał ją dzień przed zatrzymaniem) próbował prowadzić auto.

Zobacz także:  Jakimowicz o problemach Królikowskiego. "Prezent od byłej rodzinki"

Antoni Królikowski może mieć odebrane prawa rodzicielskie?

Aktor w wydanym oświadczeniu tłumaczył się, że nie bierze narkotyków i jedynie wspomaga swoje leczenie (34-latek zmaga się ze stwardnieniem rozsianym) medyczną marihuaną. Feralnego dnia wyjechał ze swojego mieszkania i zmierzał do Joanny Opozdy, aby spotkać się z małym Vincentem. Dziecko byłej już pary będzie niedługo obchodzić pierwsze urodziny.

Tabloidy zastanawiają się, czy wydarzenia z 18 lutego wpłyną negatywnie na kontakty Antka Królikowskiego i jego małego syna. Czy zostaną odebrane mu prawa rodzicielskie? Na razie Joanna Opozda i były ukochany czekają na wyznaczenie pierwszego terminu rozprawy rozwodowej. 34-latek jeszcze ma mieć na głowie spłacenie zaległych alimentów. „Super Express” podaje, że kwota ma opiewać na 40 tys. zł.

Znajoma rodziny w rozmowie z „Super Expressem” zdradziła, że cały ciężar wychowania i utrzymania syna spoczywa na Joannie Opoździe: Niewykluczone, że będzie chciała ograniczyć lub odebrać mu prawa rodzicielskie” - mówiła rozmówczyni tabloidu. W sprawie wypowiedziała się też prawniczka, Ewelina Taraszkiewicz.

Redakcja poleca

Zaznacza, że trzema oddzielnymi kwestiami są alimenty, władza rodzicielska i kontakty z dzieckiem. Jeśli Antek Królikowski zostałby pozbawiony praw do dziecka, to nadal spoczywa na nim obowiązek płacenia alimentów. Prawniczka kontynuuje:

- Odnosząc się do tej konkretnej sytuacji, która się wydarzyła - oczywiście, że może to mieć wpływ na ustalenie kontaktów z dzieckiem oraz ograniczenie władzy rodzicielskiej. Nie znając akt sprawy, ciężko jest zająć stanowisko, natomiast w mojej ocenie - sytuacja, która się wydarzyła, stanowi przesłankę, by wnosić chociażby o ustalenie kontaktów z dzieckiem w obecności rodzica pierwszoplanowego, czyli pani Asi Opozdy lub w obecności innej osoby bliskiej. Można też wnosić, o kontakty z dzieckiem w obecności kuratora lub psychologa. Jeśli zaś chodzi o kwestie ograniczenia, pozbawienia czy też zawieszenia władzy rodzicielskiej - również może to wpłynąć negatywnie na decyzję sądu – tłumaczyła.

Chociaż po przeszukaniu samochodu przez policję pojazd został zwrócony Królikowskiemu, tak PAP poinformowała, że aktorowi zatrzymano prawo jazdy. Pozostaje jeszcze czekać na wyniki badań krwi – na razie nie wiadomo, co grozi aktorowi. Jeśli biegli ocenią, że prowadził po zażyciu narkotyków, to może to być 2,5 tys. zł grzywny lub areszt i minimum półroczny zakaz prowadzenia pojazdów. Jeśli jednak Antoni Królikowski jechał pod wpływem używek, to grozi mu grzywna, ograniczenie wolności lub do dwóch lat pozbawienia wolności oraz minimum trzy lata zakazu prowadzenia pojazdów.

RadioZET.pl/Se.pl

10 polskich gwiazd które miały poważne problemy z prawem
10 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News, VIPHOTO/East News, ADAM JANKOWSKI/REPORTER/East News