Ivan Komarenko łaknie atencji. Reagujemy na apel piosenkarza
Ivan Komarenko opublikował w sieci nagranie, w którym prześmiewczo zwrócił się do dziennikarzy. Okazuje się, że dwa jego najnowsze wpisy nie spotkały się zainteresowaniem mediów, na co postanowił się poskarżyć.
Ivan Komarenko miał szansę na zrobienie naprawdę spektakularnej kariery w Polsce. Do naszego rodzimego show-biznesu wprowadził go Michał Wiśniewski, który obecnie nie ma o nim dobrego zdania. „Wku*wia mnie” – mówił Wiśnia, lecz okazuje się, że nie tylko jego. Internauci co rusz wytykają Ivanowi, że ten przeczy założeniom nauki, wspiera putinowską propagandę i zmyka przed poborem do wojska.
Wpisy Rosjanina niemal regularnie grają na nerwach opinii publicznej. W efekcie „fani” Ivana co jakiś czas pytają go o to, czy mógłby już nigdy nie wracać do Polski. Na przekór wszystkim, on jednak wraca i dodatkowo wygłasza frazesy o odwadze, wolności i prawdzie. Jak można by się spodziewać, Internauci nie pozostają mu dłużni i zasypują go kolejnymi „pseudonimami”. Przypomnijmy, że do tej pory Komarenka figurował już jako: „ ruska onuca” czy „ kacapska onuca”.
Ivan Komarenko z prześmiewczym apelem do dziennikarzy. Wiedzieliście, że taki z niego złośnik?
Rosyjski piosenkarz jeszcze do niedawna przebywał w swojej ojczyźnie, gdzie regularnie odwiedza mamę. Wszystko wskazuje jednak na to, że zdążył powrócić już ze wschodnich wojaży, co udokumentował w sieci dwoma wpisami. W pierwszym z nich covidowy celebryta zrelacjonował wizytę u przyjaciela, którego poznał na jednej z demonstracji przeciwko wirusowi.
W drugim zaś Komarenka pochwalił się wizytą w lokalnej kawiarni.
Ku wielkiemu zdziwieniu artysty, jego wpisy nie spotkały się z dużym zainteresowaniem mediów. Ivan zwrócił się więc z apelem do dziennikarzy, w którym zasugerował, że portale boją się o nim pisać.
„Ostatnio wrzuciłem dwa nowe posty i wiecie co, zauważyłem, że dziennikarze w żaden sposób tego nie skomentowali. Niebywałe! Hej pismaki, co z wami? Przecież wchodzicie na mój profil codziennie. Ja o tym doskonale wiem. Gdzie są wasze odważne nagłówki: „Wynocha z Polski ruska onuco”, „Wypad z Polski kacapski śmieciu”, „Powinieneś się wstydzić”, „Internauci bezlitośni: Wystraszyłeś się poboru kacapie”. Czyżbyście czegoś się przestraszyli? Jakieś przecieki” – czytamy.
Jak widać, wpis rosyjskiego artysty nie umknął naszej uwadze. Prędko okazało się jednak, że nie tylko naszej. W komentarzach pod załączonym nagraniem udzielili się także internauci, których widocznie zezłościła roszczeniowość jegomościa…
„A dlaczego mieliby skomentować??? Co z ciebie za figura, że mieliby o Tobie pisać? Myślisz, że oni nie mają się czym zajmować, tylko Ivankiem??? Uważam, że są naprawdę ważniejsze rzeczy na świecie, niż uliczny grajek. Wrzuciłeś dwa posty… wow, klękajcie narody! To naprawdę temat na czołówki gazet”.
„Reklamę chcesz za darmo? Nawet takie gazety mają Cię w dupie”; „Ty jesteś jednak menda”; „O, ty to jednak wszystko czytasz” – pisali zdziwieni internauci.
- Kasia Dowbor mogła wylądować w więzieniu. Wyznała prawdę o swojej przeszłości
- Dwie nowe uczestniczki „Rolnik szuka żony”. Kim są Anna i Agnieszka?
- Gwiazdor TVN oburzony sytuacją na dworcu. Ostro zareagował. "Pier***one PKP"
Te gwiazdy nie wstydzą się Boga. Niektóre nawet zawdzięczają mu życie [GALERIA]
Tu się dzieje
